Globalny kapitalizm i jego konsekwencje społeczne, gospodarcze i polityczne

Henry Francis B. Espiritu | Global Research, April 27, 2024

Analiza Krytyczna – Noam Chomsky i Michel Chossudovsky.
—————————————————————————————————-
W obecnym dyskursie na temat globalnego kapitalizmu i jego konsekwencji społecznych, politycznych i gospodarczych na czoło wysuwają się dwie wpływowe postacie intelektualistów publicznych ze środowiska akademickiego: Noam Chomsky i Michel Chossudovsky.


Obydwaj naukowcy przedstawiają wnikliwą ocenę wyzysku i opresyjnego charakteru kapitalizmu i globalnej korporatokracji oraz ich wpływu na nasze współczesne społeczeństwo. Jednakże podejścia metodologiczne i ramy obu intelektualistów publicznych wykazują zauważalne podobieństwa i niezwykłe różnice, które wymagają dokładnego zbadania, aby zrozumieć niuanse ich równie ważnych perspektyw.

Celem tego artykułu jest analiza, porównanie i krytyczna ocena podobieństw i różnic w podejściu Noama Chomsky’ego i Michela Chossudovsky’ego do krytyki społecznego wyzysku i ucisku, jakie globalny kapitalizm i korporatokracja wywiera na uciskane masy i marginalizowane sektory społeczeństwa.

Podobieństwa między krytyką globalnego kapitalizmu Chomsky’ego i Chossudovsky’ego

1.) Pozycjonowanie antyimperialistyczne i antyneokolonialistyczne

Zarówno Noam Chomsky, jak i Michel Chossudovsky w swojej krytyce globalnego kapitalizmu i korporactokracji opowiadają się za postawą antyimperialistyczną. Podkreślają rolę potężnych krajów zachodnich, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, w utrwalaniu wyzysku gospodarczego, interwencji wojskowych, “zmian reżimów” i dominacji geopolitycznej w celu wspierania ich kapitalistycznych programów (por. Chomsky, Manufacturing Consent: The Political Economy of the Mass Media , s. 30-32).

Ich analizy podkreślają wzajemne powiązania kapitalizmu i imperializmu, podkreślając, jak wyzysk gospodarczy często splata się z programami politycznymi i militarnymi (por. Chossudovsky, The Globalization of Poverty and the New World Order , s. 25).

2.) Krytyczny nacisk na analizę władzy korporacyjnej

Zarówno Noam Chomsky, jak i Michel Chossudovsky skupiają się na dominacji i dominacji władzy korporacyjnej w kształtowaniu globalnego kapitalizmu. Krytykują wpływ międzynarodowych korporacji, instytucji finansowych i elitarnych karteli gospodarczych na kontrolowanie zasobów, manipulowanie rynkami i pogłębianie nierówności politycznych, a także nierówności społecznych i ekonomicznych (Chomsky,  Manufacturing Consent: The Political Economy of the Mass Media , s. 32). -34). Obaj naukowcy podkreślają, w jaki sposób interesy i programy korporacji napędzają politykę, która przedkłada zysk nad dobrostan ludzi i ekosystemu naszej planety, co prowadzi do niesprawiedliwości społecznej, degradacji środowiska, niestabilności gospodarczej i marginalizacji społeczno-politycznej (Chossudovsky,  The Globalization of Poverty i Nowy Porządek Świata , s. 68).

3.) Zjadliwa krytyka polityki neoliberalnej

Kolejnym wspólnym punktem ich analiz jest krytyka polityki neoliberalnej i neoliberalnej globalizacji. Chomsky i Chossudovsky potępiają deregulację, prywatyzację i środki oszczędnościowe promowane przez ideologię neoliberalną, argumentując, że polityka ta pogłębia biedę, nierówności i wykluczenie społeczne (Chomsky,  Profit Over People: Neoliberalism and Global Order s. 78). Chomsky i Chossudovsky podkreślają, w jaki sposób neoliberalna globalizacja przynosi korzyści zamożnej elicie kosztem klasy robotniczej, prowadząc do stagnacji płac, niepewności zatrudnienia, inflacji i erozji systemów opieki społecznej (Chossudovsky,  The Globalization of Poverty and the New World Order , s. 102).

Różnice między Chomskim a Chossudowskim

1.) Podejścia metodologiczne i ramy analizy

Podejście Noama Chomsky’ego do krytyki globalnego kapitalizmu ma swoje korzenie w językoznawstwie, filozofii i aktywizmie politycznym. Stosuje multidyscyplinarny punkt widzenia, opierając się na analizie historycznej, badaniach empirycznych i rozważaniach etycznych, aby ukazać niesprawiedliwości kapitalizmu i opowiadać się za transformacją społeczną (Chomsky,  Profit Over People: Neoliberalism and Global Order , s. 14). Krytykę Chomsky’ego często charakteryzuje skupienie się na językoznawstwie, a także filozofii językowej oraz nacisk na dyskurs, podkreślając, w jaki sposób media, propaganda i hegemonia ideologiczna utrwalają narracje kapitalistyczne oraz utrzymują opresyjne, wyzyskujące i wykorzystujące struktury władzy we współczesnym społeczeństwie.

Z kolei podejście Michela Chossudovsky’ego jest bardziej wyraźnie ekonomiczne i jawnie geopolityczne, zakorzenione w jego wiedzy specjalistycznej w obszarze analitycznym subdyscyplin nauk politycznych, takich jak polityka międzynarodowa i stosunki globalne. Dodatkowo jako ekonomista, analityk geopolityczny i znawca stosunków globalnych Chossudovsky podkreśla rolę rynków finansowych, polityki pieniężnej i geopolityki w kształtowaniu globalnego kapitalizmu (Chossudovsky, The Globalization of Poverty and the New World Order , s. 47). . Analizy Chossudovsky’ego często obejmują badania oparte na danych i empiryczną analizę geopolityczną, aby odkryć mechanizmy kapitalistycznego wyzysku i interesy globalnych graczy władzy: zarówno podmiotów państwowych, jak i niepaństwowych, a także publicznych i prywatnych korporacji oraz instytucji gospodarczych, które utrwalają marginalizację polityczną i gospodarcze, eksploatacją w naszych czasach.

2.) Zakres i zakres analizy

Choć zarówno Noam Chomsky, jak i Michel Chossudovsky krytykują globalny kapitalizm, w swojej krytycznej analizie systemu kapitalistycznego i korporatokratycznego często skupiają się na różnych aspektach i wymiarach. Krytyka Chomsky’ego zwykle obejmuje szerszy zakres zagadnień, w tym militaryzm, imperializm, degradację środowiska i łamanie praw człowieka (Chomsky,  Profit Over People: Neoliberalism and Global Order , s. 94). Bada intersekcjonalność globalnego kapitalizmu z innymi systemami ucisku, takimi jak rasizm, patriarchat i kolonializm, podkreślając wzajemne powiązania różnych form niesprawiedliwości i marginalizacji.

Z drugiej strony analizy Chossudovsky’ego często sięgają głęboko w konkretne zjawiska gospodarcze i geopolityczne, a także społeczno-ekonomiczne interfejsy rządzące politykami gospodarczymi, takie jak finansjalizacja, manipulacja walutą, monopolizacja i konflikty geopolityczne (Chossudovsky,  The Globalization of Poverty and the New World Rozkaz , s. 135).

Jego prace często podkreślają rolę konkretnych państw, podmiotów niepaństwowych oraz instytucji publicznych i prywatnych, takich jak banki centralne, międzynarodowe instytucje finansowe i agencje wywiadowcze, hegemoniczne korporacje wyzyskujące i kartele monopolistyczne w utrwalaniu wyzysku kapitalistycznego, korporacyjnych programów wydobywczych oraz globalna hegemonia państw utrwalających nadużycia kapitalistycznej polityki gospodarczej.

Końcowe przemyślenia

Podsumowując: krytyka globalnego kapitalizmu zaproponowana przez Noama Chomsky’ego i Michela Chossudovsky’ego łączy wspólne tematy: antyimperializm, krytyka władzy korporacyjnej oraz sprzeciw wobec polityki neokolonialnej i neoliberalnej. Jednakże ich podejścia wykazują znaczne różnice pod względem metodologii, zakresu analizy i nacisku na określone konteksty polityczne, społeczne, gospodarcze i geopolityczne.

Poprzez krytyczne włączenie się w ich punkt widzenia oraz poprzez uzupełnienie i syntezę ostrej i stanowczej krytyki obecnych trendów współczesnego kapitalizmu, zarówno Chomsky’ego, jak i Chossudovsky’ego, pedagodzy, pracownicy naukowi, badacze, studenci, obrońcy społeczni i działacze postępowi mogą uzyskać głębsze zrozumienie złożoności globalnego kapitalizmu i korporatokracji.

Badając analitycznie, refleksyjnie i wnikliwie pisma Noama Chomsky’ego i Michela Chossudovsky’ego, przedstawiające i wyznaczające kierunki wyzwolenia naszego współczesnego społeczeństwa z wyzysku, chwytliwe macki globalnego kapitalizmu, postępowi aktywiści i zwolennicy mogą skutecznie poprowadzić nasze obecne społeczeństwo w kierunku holistycznego społeczeństwa, gospodarki oraz polityczną transformację świata po stronie pokoju, sprawiedliwości, przyjaźni i równości.

Źródło : https://www.globalresearch.ca/chomsky-chossudovsky-critique-global-capitalism/5855642

Nieustanna wojna Ameryki: Sześć Pytań

Joseph H. Chung | Global Research | Kim są beneficjenci amerykańskich wojen ?

Były amerykański prezydent Jimmy Carter powiedział w 2018 roku, że w Ameryce od uzyskania niepodległości, która miała miejsce 242 lata temu, minęło 226 lat wojen, pozostawiając w ten sposób jedynie 16 lat pokoju. Od II wojny światowej miały miejsce 32 amerykańskie konflikty zbrojne, w których brały udział dziesiątki krajów. Niektóre z tych konfliktów zbrojnych trwają od ponad dwudziestu lat, inne nadal trwają.

Innymi słowy, USA to kraj wiecznej wojny. Wojna jest strasznie destrukcyjną działalnością człowieka. Poświęcono miliony ludzi. W krajach, które były celem amerykańskich ataków wojskowych, zniszczone zostały domy mieszkalne, szkoły, fabryki, szpitale i inna infrastruktura o wartości dziesiątek bilionów dolarów.

Nieustanna wojna zniszczyła sam fundament wolności i demokracji ; uniemożliwił zdrowy i sprawiedliwy rozwój gospodarczy świata; doprowadziło to do naruszenia praw człowieka; zrujnowało tradycyjne wartości wielu krajów, a przede wszystkim spowodowało trwałe cierpienie ludzi.

Wielomiliardowa nieustanna wojna w Ameryce pozbawiła miliony Amerykanów przyzwoitych dochodów, odpowiednich mieszkań, potrzebnej żywności, niezbędnej opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa na ulicach, niezawodnej infrastruktury, niezbędnej edukacji oraz innych towarów i usług potrzebnych do życia ze względu na pochodzenie.

Zanim przejdę dalej, chciałbym zacytować historyczne oświadczenie Prezydenta Dwighta Eisenhowera.

„Każda wyprodukowana broń, każdy okręt wojenny wprawiony w ruch, każda wystrzelona rakieta oznacza w ostatecznym znaczeniu kradzież tych, którzy są głodni i nie mają pożywienia, tych, którzy są zmarznięci i nie ubrani. Ten świat zbrojny nie wydaje samych pieniędzy, on wydaje pot swoich robotników, geniusz swoich naukowców, nadzieję dzieci. (Przemówienie Prezydenta Dwighta Eisenhowera do redaktorów North American Society of News, 16 kwietnia 1953)

W tym artykule zadaję sześć następujących pytań:

  • Ile wojen podjęły Stany Zjednoczone od czasu II wojny światowej?
  • Jak zorganizowane są wojny amerykańskie?
  • Jaki jest cel amerykańskich wojen?
  • Kim są beneficjenci amerykańskich wojen?
  • Jakie są negatywne skutki wojen amerykańskich?
  • Czy wojny amerykańskie będą kontynuowane?

Ile wojen podjęły Stany Zjednoczone od czasu II wojny światowej?

Bez wątpienia istnieje kilka sposobów definiowania wojny. W tym artykule definiuję wojnę w kategoriach amerykańskich interwencji wojskowych. Tak zdefiniowany, naliczyłem 32 wojny podjęte przez USA od czasu II wojny światowej.

Sklasyfikowałem te wojny według następujących kategorii:

  • inwazja (23 przypadki),
  • „wojna domowa” (7 przypadków) oraz
  • wojna wielocelowa (2),

co daje 32 wojny, które miały miejsce od czasów II wojny światowej, w toku tzw. „ery powojennej”. 

Istnieją powody, by sądzić, że nadal ma miejsce wiele niezadeklarowanych interwencji wojskowych prowadzonych przez wykonawców wojennych i jednostki Sił Operacji Specjalnych rozmieszczone w 1000 bazach w 191 krajach. Poniżej przedstawiono listę wojen amerykańskich.

Inwazje ,

  • w
  • Wojna koreańska (1950-1953),
  • Wojna w Wietnamie (1955-1975);
  • Kubański, Zatoka Świń (1961),
  • Liban (1982-1984), Grenada (1983), Bombardowanie Libii (1984), Wojna tankowców-Zatoka Perska (1984-1987),
  • Panama (1989-1990), wojna w Zatoce Perskiej (1989-1991), wojna w Iraku (1991-1993),
  • Wojna w Bośni (1992-1995), Haiti (1994-1999), Kosowo (1998-1999),
  • Afganistan (2001-2021), Jemen (2002-obecnie), Irak (2003-2011), Pakistan (2004-2018), Somalia (2007-obecnie)
  • Libia (2011), Niger (2013-obecnie) Irak (2014-2021), Syria (2014-obecnie), Libia (2015-2019).
  • [Ukraina, jeszcze nie sklasyfikowana]

Wojny domowe :

Indochiny (1959-1975), Indonezja (1958-1961), Liban (1958), Dominikana (1968-1966), Korea DMZ (1966-1969), Kambodża (1967-1975) Somalia (1991-obecnie).

Wojny wielocelowe :

Operacja Ocean Shield: lokalizacja, Ocean Indyjski (2008-2016), Operacja Observant Compass: lokalizacja, Uganda i Afryka Środkowa (2011-2017).

Jak zorganizowane są wojny amerykańskie?

Aby zrozumieć naturę i implikacje nieustannej wojny w USA, konieczne jest wprowadzenie koncepcji Amerykańskiej Wspólnoty Prowojennej (APWC – American Pro-War Community ).

W literaturze i mediach używamy pojęcia Kompleksu Wojskowo-Przemysłowego (MIC – Military Industrial Complex) do opisania rozległego systemu nieustannych wojen w USA. Ale w rzeczywistości system nieustannej wojny angażuje znacznie więcej osób i organizacji niż w MIC.

APWC to zwarta społeczność promująca swoje interesy kosztem dobrobytu zwykłych Amerykanów i interesów obywateli krajów docelowych. Jest tak dobrze zorganizowana, tak dobrze zakorzeniona i tak potężna, że ​​niemal niemożliwe jest jej rozwiązanie.

Podstawową grupę AWPC stanowią korporacje wojenne i rząd federalny pod przewodnictwem Pentagonu, Kongresu, Senatu i innych agencji rządowych.

Istnieją dwie grupy wsparcia, do których należą wszelkiego rodzaju instytucje i organizacje.

Istnieje grupa wspierająca dostawy towarów i usług wojennych.

Następnie istnieje grupa wspierająca kreowanie popytu na dobra i usługi wojenne.

Efektywność całego systemu produkcji i sprzedaży towarów i usług wojennych zależy od tego, w jaki sposób grupa podstawowa i grupy wspierające mogą współpracować w harmonii, aby osiągnąć cele wojen, a mianowicie maksymalizację zysku i podział majątku pomiędzy APWC zysk.

Dostawa towarów i usług wojennych

Dostawy towarów i usług wojennych zapewniają korporacje wojenne produkujące broń, wykonawcy robót budowlanych, którzy wznoszą wszelkiego rodzaju budynki i zarządzają nimi, firmy świadczące usługi cateringowe, które dostarczają żywność i napoje dla żołnierzy, firmy informacyjne oferujące informacje potrzebne do wojen, a nawet naukowcy, którzy oferują pomysły i technologie.

W USA 40 głównych korporacji wojennych osiąga roczną sprzedaż o wartości prawie 600 miliardów dolarów.

Poniższa tabela pokazuje znaczenie pięciu wiodących korporacji wojennych w USA

Tabela 1. Pięć głównych korporacji wojennych: roczna sprzedaż (mld dolarów) w 2022 r. i wzrost (ostatnie lata: %)

Uwaga: LM (Lockheed Martin), NG (Northrop Grumman); Źródło GD (ogólna dynamika). 

Łączna roczna sprzedaż pięciu wiodących firm w 2022 roku wyniosła aż 241,8 miliarda dolarów, z czego 183,3 miliarda dolarów przypadło na sprzedaż towarów i usług wojskowych, co stanowi 75,8% całkowitej sprzedaży.

Dostawy towarów i usług wojennych opierają się na rozbudowanym łańcuchu produkcyjnym obejmującym zagranicznych i krajowych dostawców surowców i produktów pośrednich. Ponadto naukowcy i firmy informacyjne oferują informacje, technologię i inne usługi potrzebne do produkcji broni.

Poniżej znajduje się lista znanych uniwersytetów, które są głęboko zaangażowane w wojny amerykańskie. Każdy z tych uniwersytetów produkuje dla przemysłu wojennego różnorodne produkty i usługi wojenne.

W artykule dla każdej instytucji akademickiej wymieniony jest tylko jeden typowy produkt lub usługa.

Nie mniej niż 70% uniwersyteckich projektów badawczych jest finansowanych przez Pentagon:

  • Boston College pomaga Siłom Powietrznym
  • Uniwersytet Massachusetts Lowell opracowuje monotechnologię dla armii.
  • Uniwersytet Tufts poprawia sprawność poznawczą i fizyczną żołnierzy
  • MIT produkuje tak wiele towarów wojennych i usług, że jest znany jako „korporacja wojenna”.
  • Uniwersytety Columbia i Brown University opracowują dla DARPA (Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obronie) system inżynierii neuronowej
  • Uniwersytet Princeton produkuje sprzęt do projektowania i weryfikacji układów scalonych typu open source
  • Uniwersytet Dartmouth sprzedaje uczenie maszynowe
  • Uniwersytet Pensylwanii rozwija sztuczną inteligencję.
  • Uniwersytet Stanforda opracowuje technologię broni chemicznej oraz tak wiele innych towarów i usług wojennych, że uważa się, że współpracuje z korporacjami wojennymi
  • Uniwersytet Harvarda opracowuje materiały edukacyjne na temat wojny i jest głównym źródłem zasobów ludzkich dla przemysłu wojennego. Nawiasem mówiąc, wyprodukowała bombę napalmową powszechnie używaną podczas wojny koreańskiej, wojny wietnamskiej i innych wojen
  • Uniwersytet Johna Hopkinsa tworzy narzędzia potrzebne do oceny alternatywnych zdolności ofensywnych potrzebnych w bitwach na morzu powietrznym, w cyberprzestrzeni

Smutna historia jest taka, że ​​amerykańskie uniwersytety są tak bardzo uzależnione od pieniędzy wojennych , że tracą swoją pierwotną misję.

Zrozumienie przemysłu wojennego eBook: Christian Sorensen: Kindle Store – Amazon.com

Christian Sorensen ( Zrozumienie przemysłu wojennego, Clarity Press 2022) ma coś do powiedzenia na temat tego problemu. Wydaje się, że uważa on, że uniwersytety zaniedbują swoją pierwotną misję tworzenia i rozpowszechniania prawdy.

„Ale jego zawiłe powiązania z Departamentem Wojny pokazują prawdziwy kolor uniwersytetu, który niesie ze sobą więcej funduszy rządowych niż szlachtę akademicką”. (Sorenson: str. 221)

Swoją drogą, w książce Sorensena znalazłem wiele przydatnych informacji, danych i pomysłów, co z pewnością stanowi znaczący dodatek do literatury krytycznej na temat wiecznych wojen.

Korporacje informatyczne również aktywnie uczestniczą w wojnach amerykańskich. W rzeczywistości Amazon, Microsoft i Google zapewniają wojsku rozwiązania obliczeniowe, które ułatwiają redukcję kosztów ludzkich i materialnych wojen.

Popyt na produkty i usługi wojenne

Tym, co odróżnia gospodarkę wojenną od gospodarki pokoju, jest zdumiewający fakt, że podaż generuje popyt.

W amerykańskiej gospodarce wojennej ostateczny popyt na towary i usługi wojenne jest ustalany przez Pentagon (Departament Obrony) i niektóre kraje zagraniczne.

Jednakże Pentagon nie posiada wszystkich informacji potrzebnych do oszacowania zapotrzebowania na wojnę, dlatego opiera się na informacjach dostarczonych przez korporacje wojenne.

Dlatego korporacje wojenne będące dostawcami towarów i usług wojennych odgrywają niesamowitą rolę w określaniu popytu.

W ten sposób na rynku towarów i usług wojennych podaż determinuje popyt .

To jest źródło nieustannego charakteru wojen amerykańskich i generowania zysków dla APWC.

Aby mieć wojnę, trzeba mieć wrogów . Ale korporacje wojenne nie mają możliwości badawczych, aby znaleźć prawdziwych wrogów lub stworzyć sfabrykowanych wrogów. Rola wyszukiwania lub fabrykowania wrogów przypada na zespoły doradców hojnie finansowane przez korporacje wojenne.

Kiedy zespoły doradców znajdują lub wytwarzają wrogów, uzasadnione są nowe wojny lub kontynuacja starych wojen.

Teraz z drugiej strony grupy nacisku wywierają presję na prawodawców i decydentów politycznych, aby rozpoznali tożsamość wrogów wykreowanych przez zespoły doradcze; odbywa się to poprzez lobbing (dawanie łapówek).

Jeśli chodzi o media, ich zadaniem jest przygotowanie umysłów i dusz Amerykanów na przyjęcie potwornego budżetu obronnego bez świadomości niszczycielskich konsekwencji nieustannych wojen.

Jest rzeczą oczywistą, że zarówno grupy nacisku, jak i media są finansowane przez korporacje wojenne.

Zapotrzebowanie na towary i usługi wojenne tworzone przez te prowojenne jednostki i organizacje przekłada się na roczny budżet obronny USA, który w 2023 roku wyniesie aż 886 miliardów dolarów.

Wyobraź to sobie. Budżet obronny Waszyngtonu na 2023 r. stanowi 50% PKB Korei Południowej w 2023 r., wynoszącego 1,8 biliona dolarów. Amerykański budżet obronny stanowi 40% światowego budżetu obronnego wynoszącego 2,2 biliona dolarów.

Wielka piątka: Lockheed Martin, Raytheon Technologies, Boeing, Northrop Grumman, General Dynamics otrzymuje aż 150 miliardów dolarów z budżetu obronnego.

Think Tanki

Ośrodki doradcze odgrywają główną rolę w utrwalaniu wojen amerykańskich. Ich zadaniem jest sporządzanie raportów i dokumentów ukazujących powagę kryzysu i potrzebę zwiększenia budżetu wojskowego, aby można było stawić czoła kryzysowi za pomocą siły militarnej.

Poniżej pokazano, jak niektóre główne ośrodki doradcze są hojnie finansowane przez korporacje wojenne. Dane pochodzą z artykułu Global Research (Amanda Yee: Six War Managed Think Tank and the Military Contractors, którzy je finansują , 7 marca 2023 r.).

Centrum Strategicznych Studiów Międzynarodowych (CSIS)

CSIS otrzymało w 2022 r. 100 000 dolarów lub więcej od następujących korporacji wojennych: Northrop Grumman, General Dynamics, Lockheed Martin, SAIC, Bechtel, Cummings, Hitachi, Hanhwa Group, Huntington Ingalls Industries, Mitsubishi Corp., Nippon Telegraph and Telephone, Raytheon, Samsung.

Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa (CNAS)

CNAS otrzymała w 2021 r. 50 000 dolarów lub więcej od następujących korporacji wojennych: Huntington Ingalls Group, Neal Blue, BAE System, Booz Allen, Hamilton Intel Corp, General Dynamics.

Instytut Hudsona (Hawaje)

HI otrzymał w 2021 roku co najmniej 50 000 dolarów od następujących korporacji wojennych: General Atomics, Linden Blue, Neal Blue, Lockheed Martin, Northrop Grumman, Boeing, Mitsubishi.

Rada Atlantycka (AC)

W 2021 roku AC otrzymało co najmniej 50 000 dolarów od następujących korporacji wojennych: Airbus, Neal Blue, Lockheed Martin, Raytheon i SAIC.

Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS)

IISS otrzymał w 2021 roku co najmniej 25 000 dolarów od następujących korporacji wojennych: BAE System, Boeing, General Atomics, Raytheon, Rolls-Royce, Northrop Grumman.

Był przypadek, gdy think tank wydał „ekspert” w celu ochrony interesów swojego sponsora (korporacji wojennej). Stało się to 12 sierpnia 2021 roku.

Ogromny wykonawca wojskowy CACI, który miał kontrakt o wartości 907 milionów dolarów na 5 lat w Afganistanie, był rozczarowany wycofaniem się Stanów Zjednoczonych z Afganistanu, co oznaczało utratę jego zysków.

Jego ośrodkiem doradczym był Instytut Badań nad Wojną (ISW). Prezydent ISW Kimberly Kagan oświadczyła, że ​​wycofanie się Stanów Zjednoczonych sprawi, że Afganistan stanie się drugą płaszczyzną dżihadyzmu. Nawiasem mówiąc, emerytowany generał Jack Keane jest członkiem IWS.

Grupa Ciśnienia

Grupom nacisku dowodzą osoby dobrze powiązane z korporacjami wojennymi, Pentagonem i Kongresem. Poniżej znajduje się częściowa lista grup nacisku.

  • Stowarzyszenie Przemysłu Lotniczego (AIA): jego dyrektorem generalnym jest były wiceprezes firmy produkującej rakiety. AIA reprezentuje ponad 340 korporacji z branży lotniczej i obronnej
  • Narodowe Stowarzyszenie Przemysłu Obronnego (NDIA) zrzesza 1600 członków
  • Komitet Akcji Politycznej
  • Stowarzyszenie Armii Stanów Zjednoczonych (AUSA): wydaje przewodnik branżowy dla korporacji wojennych
  • Business Executives for National Security (BENS) – składa się z 450 dyrektorów przedsiębiorstw non-profit, którzy omawiają kwestie bezpieczeństwa
  • Stowarzyszenie Starych Wron (AOC) to bractwo weteranów wojny elektronicznej i przywódców wojennych. Jest wspierany przez korporacje wojenne, takie jak AECOM i Raytheon
  • Amerykański Instytut Aeronautyki i Astronomii (AIAA)
  • Rada ds. Zasobów Bezpieczeństwa Narodowego
  • Rada ds. Polityki Obrony Departamentu Wojny

Media prowojenne

Większość amerykańskich mediów jest prowojenna. Istnieje kilka powodów, dla których media nie są krytyczne wobec nieustannej wojny, jeśli nie są wręcz prowojenne.

Po pierwsze, będąc mediami korporacyjnymi, zajmują się głównie zarabianiem pieniędzy, a nie zbiorowym dobrobytem amerykańskiego społeczeństwa.

Media korporacyjne, w tym CNN, MSMBC, Fox News, przywiązują do rankingu priorytet programu.

Nie mają zdania na temat strasznie niszczycielskich konsekwencji nieustannej wojny. Nawet jeśli mają jakieś przydatne opinie, nie mają odwagi ich wyrazić. Wyrażając swoją opinię, zwykle odwołują się do opinii elity.

Po drugie , w USA długą tradycją jest niekrytykowanie rządu przez media.

Po trzecie , rząd cenzuruje media, zwłaszcza media off-line.

Po czwarte , liczba mediów jest bezpośrednio związana z przemysłem wojennym. Na przykład w Defense News T. Michael Mosely, emerytowany czterogwiazdkowy generał Sił Powietrznych napisał w kwietniu 2019 r., że siły powietrzne są żałośnie słabo wyposażone.

Istnieje długa lista mediów prowojennych, głównie związanych z siłami zbrojnymi.

Po piąte , korporacje wojenne otwarcie wywierają presję na media, nie wspominając o źródłach wojny. Na przykład,

„General Dynamics chce, aby media korporacyjne nigdy nie kwestionowały pierwotnej przyczyny wojny”. (Sorensen s.: s.72)

Po szóste , ustawa Smith Mundt Modernization Act z 2012 r. umożliwia większą propagandę w mediach korporacyjnych.

Podsumowując, popyt na wojnę kształtują skoordynowane prowojenne opinie tworzone przez korporacje wojenne, think tanki, grupy nacisku i media.

Opinie te przekazywane są do Pentagonu, który określa wielkość zasobów finansowych i ludzkich, które mają zostać przeznaczone na wojnę.

Niezwykła koordynacja między tymi osobami i organizacjami przypomina dobrze przygotowaną orkiestrę symfoniczną.

Zespoły doradców grają na skrzypcach, aby stworzyć słodki dźwięk dla korporacji wojennych;

Grupy nacisku grają na trąbce, aby dźwięk był głośniejszy;

Media grają na bębnach, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na konieczność wojen.

Wszystkimi tymi graczami kierują korporacje wojenne.

Jaki jest cel amerykańskich wojen?

Wojna może mieć cele obronne i ofensywne . Cele obronne mogą obejmować ochronę terytorium narodowego i wartości narodowych, takich jak religia, demokracja i dobra narodowe reprezentujące tradycję narodową.

Wojna może mieć wtedy ofensywne cele, które mogą obejmować inwazję imperialną na obcy kraj w celu zmiany reżimu politycznego i gospodarczego, zmiany religii, przywłaszczenia sobie zasobów naturalnych obcego kraju i utrzymania hegemonicznej dominacji Ameryki.

Jest jeszcze jeden obraźliwy cel, a mianowicie

Najprawdopodobniej cele obronne nie są tu istotne. Żaden kraj nie odważy się rzucić wyzwania amerykańskiemu terytorium i jego wartościom. Z drugiej strony, wszystkie cele ofensywne są istotne.

Wydaje się jednak, że żaden z ofensywnych „celów” wojen amerykańskich nie został osiągnięty.

  • Chrześcijaństwo przez długi czas ukrywało swoją obecność.
  • Demokracja amerykańska szybko upada (*** sprawa dyskusyjna)
  • Wojna zmieniająca reżim zakończyła się zniszczeniem reżimu.
  • Globalna hegemonia Ameryki musi pokonać kilka wyzwań.

Jeśli chodzi o wywłaszczanie zasobów naturalnych obcych krajów, amerykański imperializm powinien być sukcesem możliwym dzięki światowemu łańcuchowi wartości. Jego głównymi beneficjentami są amerykańskie międzynarodowe korporacje.

Jeśli chodzi o wpływ nieustającej wojny amerykańskiej na gospodarkę amerykańską , zwykle stosowanym modelem analizy jest   keynesizm wojskowy . Szereg badań ekonomicznych pokazuje, że w krótkiej perspektywie może to mieć pozytywny wpływ na gospodarkę narodową, ale w średnim okresie zaszkodzi potencjałowi wzrostu gospodarki. Innymi słowy, wojna jest szkodliwa dla gospodarki narodowej (cywilnej).

„Po początkowym stymulacji popytowej wpływ zwiększonych wydatków na obronę staje się ujemny po około sześciu latach. Po 10 latach wyższych wydatków na obronność byłoby o 464 000 miejsc pracy mniej niż w scenariuszu bazowym zakładającym niższe wydatki”. ( Dean Baker , ekonomista cytowany w journals.openedition.org)

Krótko mówiąc, wojny amerykańskie nie są potrzebne do realizacji celów obronnych.

Nie są też użytecznymi środkami do urzeczywistniania celów ofensywnych, z wyjątkiem wywłaszczenia zasobów naturalnych obcych krajów.

Dlaczego więc USA kontynuują swoje wojny?

Jeśli wojna będzie trwać pomimo jej wątpliwych rezultatów, z pewnością znajdą się ludzie, którzy odnajdą w niej jakieś korzyści. Nieunikniony wniosek jest taki, że ci sami ludzie są członkami Amerykańskiej Wspólnoty Pro-wojennej (APWC).

Kim są beneficjenci amerykańskich wojen?

Aby AWPC czerpała korzyści z wojen, zyski korporacji wojennych muszą być nienormalnie maksymalizowane . W rzeczywistości zyski korporacji wojennych muszą być z tych powodów bardzo wysokie.

Po pierwsze , korporacje wojenne otrzymują granty badawcze Pentagonu i ulgi podatkowe od rządu federalnego.

Po drugie , zastosowanie systemów produkcyjnych opartych na sztucznej inteligencji może znacznie obniżyć koszty produkcji towarów i usług wojennych przez korporacje wojenne.

Po trzecie , korporacje wojenne cieszą się statusem quasi-monopolu poprzez łączenie się korporacji w sektorze wysokospecjalistycznej produkcji broni. Typowym przykładem jest fuzja Lockheeda z Martinem.

Po czwarte , w sytuacji zmowy korporacji Pentagon-wojenny, istotna jest akceptacja przez Pentagon wysokiej ceny kontraktowej.

Prywatyzacja wojny. Kultura wiecznej korupcji

Kiedy już zapewniony zostanie wysoki zysk korporacji, kolejnym krokiem w kierunku utrzymywania nieustannych wojen będzie podział zysków korporacji pomiędzy AWPC.

Odbywa się to poprzez łapówki. Otrzymawszy łapówki, prowojenni decydenci i prowojenni decydenci muszą zgodzić się z korporacjami wojennymi lobbującymi na rzecz „więcej wojen”.

Decydenci i ustawodawcy wręczają łapówki, aby zaakceptowali to, o co proszą korporacje wojenne. To początek wiecznej kultury korupcji.

Poniższe przypadki ilustrują niektóre wymiary kultury korupcji:

W 2012 roku korporacje wojenne przekazały 30 milionów dolarów, a w 2014 roku przekazały Senackiej Komisji Służby Zbrojnej 25,5 miliona dolarów.

Christian Sorensen pokazuje źródło funduszy korporacyjnych przekazanych 25 członkom Senackiej Komisji ds. Służb Zbrojnych. Poniżej podano kilka przykładów.

  • John McCain (po prawej) : General Electric, Raytheon i kilka innych korporacji wojennych
  • Jeanne Shaheen (nie) : Boeing General Electric
  • Lindsey Graham (po prawej) : Northrop Grumman, Raytheon
  • Bill Nelson (nie): Lockheed Martin, Raytheon

Były lobbysta CIA złożył znaczące oświadczenie dotyczące stanu korupcji:

„Lata zalegalizowanego przekupstwa odsłoniły mnie przed najgorszymi elementami działalności politycznej naszego kraju. Nawet moja roczna pensja wynosząca pół miliona nie jest w stanie zważyć na moim sumieniu… Obecnie większość lobbystów jest zaangażowana w system przekupstwa, ale jest on legalny i szerzy się na korytarzach Waszyngtonu”. (Sorensen: str. 65)

Na ostatnie wybory prezydenckie Lockheed Martin przekazał 91 milionów dolarów. Pięćdziesięciu ośmiu członków Komisji Służby Zbrojnej Izby Reprezentantów otrzymywało średnio 79 588 dolarów od sektora (przemysł wojenny), czyli trzy razy więcej niż pozostali przedstawiciele. Wydatki na lobbing członka społeczności podżegającej do wojny wyniosły 247 miliardów dolarów podczas dwóch ostatnich wyborów prezydenckich.

Związek drzwi wahadłowych

Jednakże oprócz systemu łapówek istnieje relacja wahadłowych drzwi między przemysłem wojennym a Pentagonem.

Relacje wahadłowe skutkują bezpośrednim udziałem przemysłu w kształtowaniu polityki obronnej. W rzeczywistości decydenci w Pentagonie i decydenci w przemyśle wojennym to ci sami ludzie.

Pierwsze drzwi wahadłowe umożliwiają dwukierunkowy ruch przywódców korporacji i przywódców Pentagonu. Oto kilka przypadków systemu drzwi wahadłowych podejmowania decyzji.

  • Ryan McCarthy, asystent Roberta Gate’a , sekretarz wojny wrócił do Lockheed Martin. Obecnie jest podsekretarzem armii.
  • Generał James Mattis jest obecnie członkiem Zarządu General Dynamics, następnie został Sekretarzem Wojny, a następnie wrócił do General Dynamics
  • Zastępca sekretarza wojny był prezesem Goldman Sachs skupiającego się na ropie i gazie
  • Administrator Informacji Technicznej Obrony (DTC) pełni funkcję dyrektora w wielu korporacjach
  • Podsekretarz wojny odpowiedzialny za finanse Pentagonu był partnerem firmy księgowej Kearney, która ma silne relacje z Pentagonem
  • Lester Lyle , dyrektor generalny General Dynamics, był Dowódcą Narodowym Sił Powietrznych
  • Wilbur Ross, Sekretarz Handlu USA, miał w swojej grupie doradczej następujących członków: dyrektorów generalnych Apple, Visa, Walmart, Home Depot, IBM, Izby Handlowej Stanów Zjednoczonych, Association of Community College.

Istnieją również coś, co moglibyśmy opisać jako „ trójstronne drzwi wahadłowe” , a mianowicie

„Triada korporacji, Pentagonu i think tanków” 

Niektórzy z kluczowych członków obozu wojennego w Waszyngtonie pracują dla korporacji wojennych, Pentagonu i ośrodków doradczych. W tę dynamikę często uwikłane jest Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).

System przekupstwa i aparat wahadłowych drzwi w kształtowaniu polityki z konieczności wspierają kulturę korupcji.

„Korporacyjna Ameryka jako całość również korumpowała serca i umysły, odrętwiając społeczeństwo rozrywką i zalewając komercją”. (Sorensen: str. 60)

Jakie są negatywne skutki wojen amerykańskich?

Istnieją wewnętrzne i zewnętrzne negatywne skutki wojen amerykańskich. Wewnętrzne negatywne skutki wojen amerykańskich obejmują koszty ludzkie i koszty ekonomiczne.

Koszt ludzki nieustającej wojny w Ameryce jest wysoki. Nikt nie wie, ilu Amerykanów zginęło lub zostało rannych. Jednak niektóre szacunki mówią, że aż 50 000 Amerykanów zostało rannych, a także dziesiątki tysięcy żołnierzy, którzy zginęli w wyniku nieustannych wojen.

„Nie ma uczciwego sprawozdania na temat tego, gdzie i dlaczego zabijamy – w jaki sposób obywatele Stanów Zjednoczonych są chronieni i jakie korzyści w zakresie bezpieczeństwa faktycznie uzyskują Stany Zjednoczone w wyniku kontynuowania nieustannej wojny”. ( William M. Arkin : Newsweek )

Koszty gospodarcze i społeczne są wysokie. Zniszczenie potencjalnego wzrostu gospodarczego Ameryki można przypisać niewystarczającym inwestycjom w edukację, zdrowie i infrastrukturę. 

Stany Zjednoczone inwestują prawie 1,0 biliona dolarów rocznie w podtrzymanie swoich nieustannych wojen, zmuszając Amerykanów do wpłacania 2200 dolarów rocznie (w postaci podatków) na finansowanie wojen.

Koszt alternatywny wojen amerykańskich jest wysoki. Koszt alternatywny oznacza inwestycje, których uniknięto w wyniku wojen.

Oto kilka przykładów „kosztów alternatywnych”:

  • 70 miliardów dolarów na walkę z ubóstwem;
  • 42 miliardy dolarów na naprawę 43 586 uszkodzonych mostów;
  • 10,6 miliarda dolarów na proponowany program dla Centrum Kontroli Chorób;
  • 11,9 miliarda dolarów dla Agencji Ochrony Środowiska;
  • 17 miliardów dolarów na rzecz głodujących dzieci.

Poza tym Waszyngton potrzebuje pieniędzy, aby uratować 100 000 Amerykanów, którzy co roku umierają z powodu przedawkowania narkotyków.

Waszyngton musi znaleźć sposób na wyeliminowanie zabójstw ulicznych, które zdarzają się cztery razy dziennie.

Ponad 10% Amerykanów nie jest objętych ubezpieczeniem medycznym. Nawet ci, którzy mają ubezpieczenie medyczne, koszt ubezpieczenia jest poza zasięgiem większości Amerykanów.

Kolejnym poważnym, wewnętrznym negatywnym skutkiem wojny jest rosnący dług publiczny.

W 2023 r. dług publiczny USA wyniesie 31 bilionów dolarów w porównaniu z 27 bilionami dolarów PKB. Oznacza to, że dług publiczny jest o 14,8% większy od PKB.

Znaczną część tego długu można przypisać wojnom. W rzeczywistości wojna w Iraku stworzyła dług publiczny Stanów Zjednoczonych w wysokości 3 bilionów dolarów.

Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja, gdyż przy tego rodzaju długu publicznym polityka fiskalna państwa staje się całkowicie bezużyteczna.

Jeśli chodzi o zewnętrzny negatywny wpływ wojen amerykańskich, skutków nie da się opisać. 

Nie mówiąc już o tym, że w samym Iraku, Afganistanie i Pakistanie zginęło prawie 1,3 miliona ludzi. napływ milionów uchodźców.

Przez lata nieustanne wojny amerykańskie zrujnowały gospodarki krajowe; podważyli religie (*** – sprawa dyskusyjna) i tradycyjne wartości; odebrały nadzieję na lepsze życie mieszkańcom krajów będących celami amerykańskich wojen.

To, co jest naprawdę niepokojące, to to. Wojny amerykańskie mają promować i utrzymywać bezpieczeństwo świata. Ale w rzeczywistości wojny amerykańskie zamiast tego pogorszyły globalne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo ludności cywilnej.

„Właściwie po dwóch dekadach walk ani jeden kraj na Bliskim Wschodzie – ani kraj na świecie – nie może twierdzić, że jest bezpieczniejszy niż przed 911. Każdy kraj, który jest obecnie częścią rozszerzającego się pola bitwy nieustanna wojna jest większą katastrofą niż była dziesięć lat temu”. (newsweek.com ibidem).

Kto więc czerpie korzyści z amerykańskich wojen? Sorensen oferuje odpowiedź.

„Jedynymi ludźmi, którzy ostatecznie czerpią korzyści ze zmilitaryzowanej wojny narkotykowej, są perfidni oficerowie flagowi, kierownictwo reżimu DC, korporacje wojenne i kilka elit rdzennych Amerykanów”. (Sorenson: s. 298)

Może pójdę dalej. Mówię, że beneficjentami są członkowie APWC.

Czy wojny amerykańskie będą kontynuowane?

Pomimo strasznie negatywnych skutków, wojny te będą kontynuowane, ponieważ jest to korzystne dla APWC.

Nieustanna wojna wymaga następujących strategii: z jednej strony ciągłego istnienia wrogów, a z drugiej przyjęcia wojny niewidzialnej i wolnej od polityki.

Jeśli nie będzie popytu na wojnę, wojny nie będzie.

Zatem, aby wojna trwała, musi istnieć stałe zapotrzebowanie na wojnę.

Aby jednak pojawił się popyt na wojnę, musi nastąpić kryzys i powinny istnieć kraje lub jednostki wywołujące kryzys. Te kraje i jednostki stają się wrogami Ameryki.

W oczach APWC rzekomo doszło do kilku fal kryzysów militarnych.

Pierwsza fala kryzysu: rozprzestrzenianie się komunizmu, 1950-1989 ( *** – To kwestia dwuznaczna wymagająca dyskusji, wyjaśnienia… Tzw. “komunizm” jest pojęciem wieloznacznym, dzięki czemu jesteśmy manipulowani przeciwko sobie – Zyg )…

Druga fala kryzysu: zagrożenie terroryzmem, 1990-obecnie

Trzecia fala kryzysu: niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania broni jądrowej, 1950-obecnie

Czwarta fala kryzysu: wojna z narkotykami, 1990-obecnie

Piąta fala kryzysu: łamanie praw człowieka 2001-obecnie

Zatem istnieje kilka trwających kryzysów i wrogów. Dlatego APWC nie musi się martwić brakiem wrogów.

Według Williama M. Arkina Waszyngton zbombardował lub bombarduje następujące kraje: Afganistan, Irak, Syria, Pakistan, Somalia, Jemen, Libia, Niger, Mali, Uganda. Co więcej, istnieje jeszcze dziesięć krajów, które mogą zostać zbombardowane. Są to głównie kraje afrykańskie, w tym Cameron, Czad, Kenia i 7 innych krajów.

Co więcej, APWC służy do wymyślania wrogów. Prawdopodobnym celem kolejnego kryzysu może być „kryzys żółtego zagrożenia” z udziałem Chin i innych krajów azjatyckich.

Prezydent Joe Biden zdecydował się interweniować w przypadku „kryzysu” w obcych krajach, nawet bez zgody zainteresowanych krajów. Może to zapewnić wielu potencjalnych wrogów.

Tak czy inaczej, jeśli chodzi o istnienie wrogów, AWPC nie ma się czym martwić. Będzie ich mnóstwo, jeśli nie, to APWC je wymyśli.

Na przykład brak proamerykańskiej postawy można potraktować jako kryzys i sprawcę kryzysu, sklasyfikować go jako wroga Ameryki.

Następną przeszkodą do pokonania dla APWC jest stawienie czoła ruchowi antywojennemu w USA i gdzie indziej na świecie.

Rozwiązaniem jest znalezienie sposobów na uczynienie wojen niewidzialnymi, ratując życie Amerykanów, ale przynosząc zyski. Można tego dokonać poprzez wykorzystanie broni bezzałogowej i oszczędność kosztów produkcji poprzez zastosowanie technologii opartej na sztucznej inteligencji, która umożliwia prowadzenie działań wojennych na duże odległości dzięki strategii wojennej „szprychy”, w ramach której można zaatakować wroga nie będąc obecnym na bitwie grunt.

Coraz częściej wojnę podejmuje się za pomocą systemu szprych-szprych. Podczas obecnej wojny z terroryzmem centra znajdują się w kilku krajach Bliskiego Wschodu, przy czym Kuwejt jest ośrodkiem armii, a Bahrajn jest ośrodkiem marynarki wojennej. Szprychy są rozproszone po całym świecie, szczególnie na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

William M. Arkin opisuje skuteczność modelu wojny opartej na piastach.

„Jest tak mało rozumiany, tak niewidoczny, tak skuteczny, mimo że czterech kolejnych prezydentów obiecało, a następnie próbowało zaprzestać działań wojennych, szprychy urosły i rozszerzyły się”.

Powodem rozwoju tego rodzaju działań wojennych jest potrzeba uwolnienia się od antywojennej polityki publicznej i antywojennej.

„Wojna przynosi pieniądze”. Błędne koło ludzkiej chciwości

Ale najważniejszym powodem ciągłości wojen w Ameryce jest błędne koło ludzkiej chciwości .

  • Wojna przynosi pieniądze;
  • Pieniądze zapraszają do wojen;
  • Wojny przynoszą więcej pieniędzy;
  • Więcej pieniędzy prowadzi do jeszcze większej liczby wojen i to w nieskończoność .

To błędne koło ludzkiej chciwości.

Ponieważ ludzka chciwość nie ma granic, wojny amerykańskie będą wieczne.

Zatem wojny amerykańskie mogą trwać i trwać, aż nie będzie już cenniejszych wrogów.

Innymi słowy, wojna będzie trwać aż do całkowitego zniszczenia świata.

Aby więc uratować świat, należy zakończyć ciągłe wojny amerykańskie.



Źródło : https://www.globalresearch.ca/americas-perpetual-war-six-questions/5822008


Read Aloud: A Text to Speech Voice Reader



Mobilizacja na Ukrainie staje się prawdziwym koszmarem dla obywateli, mówi były premier Ukrainy

Ahmed Adel | Global Research | April 16 2024

Rezerwy mobilizacyjne na Ukrainie zostały opróżnione, podczas gdy wojsko wzywało do rotacji wojsk na froncie, czego nie można zrobić, powiedział 23 października na swoim kanale Telegram były premier Ukrainy Mykoła Azarow. Nie jest to zaskakujące, ponieważ Ukraina nielegalnie mobilizuje mężczyzn od co najmniej w stycznia, co pokazuje alarmujący brak siły roboczej w kraju, co stanowiło problem jeszcze na długo przed nieudaną tak zwaną „ofensywą wiosenną”, która faktycznie rozpoczęła się na początku czerwca.


„Mobilizacja na Ukrainie stała się dla Ukraińców prawdziwym koszmarem […] Rezerwy Ukrainy zostały opróżnione, zaś na froncie wojsko prosi o rotację [oddziałów], czego nie da się zrobić ze względu na braki kadrowe na Sił Zbrojnych Ukrainy” –  powiedział  były premier Ukrainy.

Według publikacji Azarowa https://infobrics.org/post/40973/ ośrodki werbunkowe zaczęły przyciągać byłych więźniów, aby „pojmać” jak największą część ludności, ponieważ wyczerpały się środki mobilizacyjne, a wiele osób w jakikolwiek sposób uciekło z kraju.

„Tak długo, jak władze ukraińskie będą używać siły przeciwko własnemu narodowi, w kraju będzie coraz mniej zwolenników, a w szeregach ukraińskich sił zbrojnych będzie coraz mniej ochotników” – dodał były premier Ukrainy.

Szef wywiadu Ukrainy przyznaje, że bez „przymusowej mobilizacji” nie ma już żołnierzy

„Oznacza to, że przy takich nastrojach społecznych Ukraina ma katastrofalnie małe szanse na utrzymanie się” – podsumował Azarow.

Wcześniej rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy powiedział, że potencjał mobilizacyjny Ukrainy w dalszym ciągu pozwala na dodatkowy pobór mężczyzn w wieku poborowym bez zmiany przepisów. Od 24 lutego 2022 r. na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, a następnego dnia Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji, w związku z czym obywatelom płci męskiej w wieku od 18 do 60 lat obowiązuje zakaz opuszczania granic Ukrainy. W rzeczywistości ustawodawstwo jest tak drakońskie, że ukraińskim mężczyznom grozi kara do pięciu lat więzienia za uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji.

Łamane są jednak nawet nieliczne zapisy drakońskiego ustawodawstwa, jak choćby tryb doręczania wezwań – pisemnego dokumentu wydawanego na konkretną osobę – do poboru. Wezwanie musi być przygotowane wcześniej i jeżeli zostanie wydane prawidłowo, poborowy musi stawić się przed właściwym organem państwowym odpowiedzialnym za mobilizację. Zgodnie z prawem wezwania nie można doręczać za pośrednictwem komunikatora, SMS-a, telefonu czy e-maila, nie można też wypełniać go w obecności osoby, której jest wręczane. Jeżeli wezwanie zostanie wystawione błędnie, poborowy nie musi stawić się na mobilizację.

Jednak na Ukrainie te nieliczne przepisy są łamane na masową skalę. 

Jeden z takich przypadków miał miejsce w styczniu 2023 r. w Odessie, kiedy rekruterzy do wojska ukryli się w karetce, a gdy zobaczyli mężczyzn w wieku poborowym, wyskoczyli na ulicę, rozdawali wezwania i siłą wciągali do ambulansu stawiających opór. Miesiąc później w Tarnopolu werbownicy do wojska złapali mężczyzn na dworcu autobusowym i wepchnęli ich do autobusu. Następnie 20 marca ukazało się wideo, na którym taksówkarz w Odessie wyraził „niewystarczająco patriotyczne myśli”, ale dwa dni później podobno „został znaleziony i powołany do wojska”.

To tylko trzy przykłady niezliczonych Ukraińców dosłownie wyciąganych z ulic, aby walczyć w wojnie, w której nie chcą brać udziału. Jest to również główny powód całkowitego niepowodzenia tak zwanej „ofensywy wiosennej”. Ci przymusowo wcieleni do wojska mężczyźni stali się „mięsem armatnim”, o którym słyszeliśmy latem, ponieważ z natury (raczej z nieracjonalności sprawy * – Zyg) mieli niskie morale i brak im przeszkolenia wojskowego (drugorzędna sprawa *).

Ponadto wielu mężczyzn jest zmotywowanych do wstąpienia do ukraińskiej armii tylko dlatego, że jest to jedno z niewielu bezpiecznych źródeł dochodu, niezależnie od tego, jak skromne, ze względu na zniszczoną gospodarkę. Jednak wielu z tych mężczyzn umiera, zostaje ubezwłasnowolnionych z powodu obrażeń lub robi wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć konfliktu, aby zachować życie.

Przypomina się, że w lipcu ukraińscy śledczy zatrzymali Jewhena Borysowa pod zarzutem nielegalnego wzbogacenia się, zaniedbania obowiązków i uchylania się od służby wojskowej. Borysow został zwolniony ze stanowiska komisarza wojskowego obwodu odeskiego w czerwcu po tym, jak z raportów śledczych wynika, że ​​on i członkowie rodziny kupili w Hiszpanii nieruchomości wraz z luksusowymi samochodami o wartości 4 milionów dolarów, które uzyskał między innymi dzięki łapówkom za zwolnienia.

W ten sposób Ukraina ma nie tylko problem pustych rezerw, jak podkreślił Azarow, ale głęboką korupcję, która oznacza, że ​​wielu mężczyzn w wieku poborowym może uniknąć poboru do wojska, o ile będą w stanie zapłacić łapówkę, podczas gdy biedni Ukraińcy, którzy dziś stanowią większość męskiej populacji, są dosłownie wyciągani z ulic, aby wziąć udział w daremnej wojnie z Rosją, której wiedzą, że nie mogą wygrać.

Źródło : https://www.globalresearch.ca/mobilisation-ukraine-real-nightmare-citizens/5854878

Amerykańska demokracja czy oligarchia ? Jak kompleks wojskowo-przemysłowy kontroluje politykę USA

Abdullah Muradoğlu | Yeni Şafak, Turkey | 9/05/2023

Kolejną oficjalnie nieistniejącą partią w Ameryce jest „Kompleks Wojskowo-Przemysłowy”. Partia ta jest kontrolowana przez pięć największych firm zbrojeniowych w USA. Interesy tej partii, mającej wpływ na amerykańską politykę, zależą od zaangażowania USA w „niekończące się wojny za granicą” oraz od krajów, które nie są bezpośrednio powiązane ze sobą w ciągłym konflikcie i bezkompromisowości. Kraje te muszą być bliskie wojny, nawet jeśli nie walczą.

Po zimnej wojnie Stany Zjednoczone miały dziesiątki wykonawców z branży obronnej. Obecnie tylko pięciu gigantów z regionu MIC wspólnie zdominowało ogromny przemysł zbrojeniowy Stanów Zjednoczonych – Boeing, General Dynamics, Lockheed Martin, Northrop Grumman i Raytheon.

„Amerykański kompleks wojskowo-przemysłowy” ma szeroką sieć elit zajmujących się polityką zagraniczną, mediów i zespołów doradczych zajmujących się obronnością i bezpieczeństwem. Największe datki podczas wyborów pochodzą od największych firm zbrojeniowych. Większość darowizn trafia do członków zasiadających w komisjach służb zbrojnych w Izbie Reprezentantów i Senacie. Ponad połowa z prawie 1 biliona dolarów budżetu na obronę i bezpieczeństwo jest przeznaczona dla tych firm. 5 maja artykuł opublikowany na stronie internetowej „Anti-War”, podpisany przez Bena Freemana i Williama D. Hartunga z waszyngtońskiego „Quincy Responsible Statecraft Institute”, dostarcza znacznie bardziej szczegółowych nowych informacji na temat kompleksu wojskowo-przemysłowego.

Istnieje wzajemny przepływ personelu pomiędzy „Rządem Federalnym” a „Kompleksem Wojskowo-Przemysłowym”, który nazywa się „drzwiami obrotowymi”. Emerytowani generałowie najwyższego szczebla zajmują najwyższe stanowiska w firmach zbrojeniowych. Częstym zjawiskiem jest przechodzenie jednostek z ośrodków doradczo-doradczych finansowanych przez Kompleks lub lobbowania w przemyśle obronnym na stanowiska rządowe.

17 stycznia 1961 r. Prezydent USA Dwight Eisenhower w 10-minutowym „przemówieniu pożegnalnym” przestrzegł przed „kompleksem wojskowo-przemysłowym” jako zagrożeniem dla demokratycznego rządu. Eisenhower wskazał, że polityczny, gospodarczy i mentalny wpływ „Kompleksu” był odczuwalny w legislataturach stanowych oraz w każdym urzędzie rządu federalnego, i nalegał na ostrożność przed nadmiernym wpływem tej organizacji. Przeczuwał, że ta organizacja, otoczona szczególnymi interesami, będzie miała bardzo niebezpieczne konsekwencje.

Ben Rhodes, były zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego byłego prezydenta USA Baracka Obamy, ukuł termin „The Blob” w odniesieniu do elit zajmujących się polityką zagraniczną, które popierają nieograniczony amerykański interwencjonizm. Zainspirował go film science-fiction „The Blob” z 1958 roku, w którym z meteorytu wyłania się „kropla” i pochłania wszystko na swojej drodze, by urosnąć. „Blob” i „Kompleks Wojskowo-Przemysłowy” idą w parze, a wielu amerykańskich pisarzy nazywa ten kompleks „Kompleksem Wojskowo-Przemysłowo-Kongresowo-Medialnym”. Doniesienia amerykańskich mediów na temat Ukrainy, Tajwanu, Rosji i Chin potwierdzają ten opis. Pieniądze podatników, które należy wydać na edukację, zdrowie, zabezpieczenie społeczne i inne usługi publiczne, napływają do kasy tego nienasyconego kompleksu. Interesy korporacji złożonych i finansowych są ze sobą powiązane. Korporacje te są dla siebie nawzajem akcjonariuszami i interesariuszami, a w ramach tych struktur przepływają „duże pieniądze”. Jakikolwiek rozwój zakłócający ten globalny przepływ jest bardzo niepokojący dla kompleksu. „Blob”, „Partia Antychińska”, „Partia Izraelska” i „Partia Wojskowo-Przemysłowa” odgrywają dominującą rolę w decyzjach dotyczących polityki zagranicznej. Zwykli Amerykanie odgrywają minimalną rolę w decyzjach, które mają negatywny wpływ na ich codzienne życie, zwłaszcza na wydatki publiczne. „Amerykańska demokracja” funkcjonuje jako system „oligarchiczny” pod przykrywką „demokratycznego” szala. Podział na „centrowe” i „ekstremalne” skrzydła amerykańskich partii politycznych jest ściśle powiązany z demaskowaniem tego systemu pod szalikiem „amerykańskiej demokracji”.

Źródło : https://www.yenisafak.com/en/columns/abdullah-muradoglu/american-democracy-or-oligarchy-how-the-military-industrial-complex-controls-us-politics-3664126


Czytaj również : Dlaczego Ameryka Potrzebuje wojny ..
https://zygmunt.wordpress.com/2023/04/09/dlaczego-ameryka-potrzebuje-wojny/

Nadużycia religijne – Religious abuse

“Nie należy zapominać, że Kościół to nie tylko miejsce kultu i urokliwa bogactwem, niewinna tradycja, lecz – przede wszystkim – wpływowa siła polityczna. Siła, która chce nas sobie bezwzględnie podporządkować.” | Stosunek kleru do państwa i oświaty – Janina Barycka 1934 ZNP Warszawa


Przemoc na tle religijnym (przemoc psychiczna, wykorzystywanie religii dla osiągnięcia celów politycznych) to znęcanie się nad jednostką lub grupą ludzi za pośrednictwem religii , włączając w to molestowanie lub upokorzenie , które może skutkować traumą psychiczną . Nadużycia religijne mogą również obejmować niewłaściwe wykorzystywanie religii do celów egoistycznych , świeckich lub ideologicznych (politycznych), na przykład wykorzystywanie stanowiska duchownego. [1] [2]

Musicie baczyć, aby nie wyzyskiwali waszej wiary ci, co Boga i Ojczyznę mają wciąż na ustach, ale sam fałsz i obłudę w duszy, co dla swoich prywatnych celów gotowi są nadużyć Kościoła i ambony”. Wincenty Witos 1922 rok.


https://www.google.com/search?q=Manipulacja

https://www.google.com/search?q=Manipulacja+za+pomocą+słowa
https://www.google.com/search?q=Manipulacja+za+pomocą+wizerunków

Manipulacja (łac. manipulatio – manewr, fortel, podstęp; manus – ręka, manipulus – dłoń) – forma wywierania wpływu na osobę lub grupę w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli realizowała cele manipulatora[a]. Umiejętność rządzenia innymi, znajomość zasad dowodzenia, prowadzenia negocjacji, aby skłonić partnera do zmiany zdania[1].

Inspirowana interakcja społeczna mająca na celu skłonienie osoby lub grupy ludzi do działania sprzecznego z ich dobrze pojętym interesem. Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest na nią wpływ. Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych, ekonomicznych lub politycznych kosztem poddawanych niej osób.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Manipulacja_(Psychologia)

Manipulować można treścią i sposobem przekazywania informacji. Manipulację językową często stosuje się w propagandzie i podczas tzw. prania mózgu.

Przemoc na tle religijnym może być kontynuowana przez przywódców religijnych lub innych członków wspólnoty religijnej i może mieć miejsce w przypadku każdej religii lub wiary. [3] Niektóre przykłady nadużyć na tle religijnym obejmują wykorzystywanie nauk religijnych do usprawiedliwiania nadużyć, egzekwowanie rygorystycznych zasad i praktyk religijnych, które są szkodliwe, zawstydzanie lub wykluczanie osób, które nie przestrzegają norm religijnych, wykorzystywanie władzy religijnej do manipulowania innymi lub kontrolowania ich oraz odmawianie dostępu do opieki medycznej lub innych podstawowych potrzeb w imię religii. [4] [5]

Przemoc na tle religijnym może mieć poważne i długotrwałe skutki dla poszczególnych osób i społeczności, obejmujące urazy, cierpienie emocjonalne, utratę wiary, a nawet szkody fizyczne. Ważne jest, aby jednostki i wspólnoty religijne były świadome oznak nadużyć religijnych i podejmowały kroki, aby temu zapobiec. [6] [7]

Znęcanie się psychiczne

Jedno specyficzne znaczenie terminu „ przemoc religijna” odnosi się do manipulacji psychologicznej i krzywdy wyrządzonej osobie poprzez korzystanie z nauk jej religii. Dokonują tego członkowie tej samej lub podobnej wiary, co obejmuje wykorzystywanie stanowiska władzy w ramach danej religii. [8] Najczęściej jest ono skierowane do dzieci i osób dorosłych wrażliwych emocjonalnie, a motywy stojące za takim molestowaniem są różne i mogą mieć dobre intencje lub być złośliwe. [1]

Nawet przemoc religijna mająca dobre intencje może mieć długoterminowe konsekwencje psychologiczne, takie jak u ofiary rozwinięcie się fobii lub długotrwała depresja . Mogą mieć poczucie wstydu, które nie ustępuje nawet po opuszczeniu religii. Można również zmanipulować osobę, aby uniknęła korzystnego działania (takiego jak leczenie) lub zaangażowała się w szkodliwe zachowanie. [1]

W swojej książce Przemoc na tle religijnym pastor Keith Wright opisuje przykład takiego nadużycia. Kiedy był dzieckiem, jego matka, chrześcijanka-naukowiec, poważnie zachorowała i ostatecznie przekonano ją, aby zwróciła się o pomoc do szpitala. Członkowie jej kościoła udali się do ośrodka terapeutycznego, aby przekonać ją, aby zaufała modlitwie zamiast leczeniu i opuściła ośrodek. Wkrótce potem zmarła. Chociaż członkowie kościoła mogli nie mieć żadnych złych zamiarów, wykorzystanie przez nich nauk religii do manipulowania matką Wrighta ostatecznie doprowadziło do jej śmierci. [1]

Nowsze badanie przeprowadzone na 200 studentach uniwersytetu wykazało, że 12,5% studentów przyznało, że padło ofiarą co najmniej jednej formy przemocy na tle religijnym lub rytualnym. Badanie, które opublikowano w czasopiśmie Journal of Interpersonal Violence , wykazało, że molestowanie religijne/rytualne może skutkować problemami ze zdrowiem psychicznym, takimi jak zaburzenia dysocjacyjne . [9]

Przeciwko dzieciom

Psychologiczne znęcanie się nad dziećmi na tle religijnym może obejmować wykorzystywanie nauk do ujarzmiania dzieci poprzez strach lub indoktrynowanie dziecka w wierzenia jego konkretnej religii, przy jednoczesnym tłumieniu innych punktów widzenia. Psycholog Jill Mytton opisuje to jako zniweczenie szansy dziecka na ukształtowanie osobistego systemu moralności i przekonań; czyni ich to całkowicie zależnymi od swojej religii i/lub rodziców i nigdy nie uczą się krytycznej refleksji nad otrzymywanymi informacjami. Podobnie wykorzystanie strachu i osądzającego środowiska (takiego jak koncepcja piekła ) do kontrolowania dziecka może być traumatyczne. [10]

Przemoc fizyczna

Przemoc fizyczna w kontekście religijnym może przybierać formę pobicia, nielegalnego zamknięcia, zaniedbania, niemal utonięcia, a nawet morderstwa w przekonaniu, że dziecko jest opętane przez złe duchy , praktykuje magię lub czary albo popełniło jakiś grzech zasługujący na karę . Tak ekstremalne przypadki są jednak rzadkie. [ wymagany cytat ]

W 2012 r. Brytyjski Departament ds. Dzieci, Szkół i Rodziny ustanowił nowy plan działania mający na celu zbadanie kwestii molestowania ze względu na wiarę po kilku głośnych morderstwach, takich jak morderstwo Kristy Bamu. [11] W ciągu 10 lat Scotland Yard przeprowadził 83 dochodzenia w sprawie zarzutów molestowania z udziałem elementów wyznaniowych i obawiał się, że niezgłoszonych jest jeszcze więcej. [12]

Ocalali

U osób, które doświadczyły przemocy na tle religijnym, w odpowiedzi na obraźliwe doświadczenia religijne mogą rozwinąć się objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD). [13] Dr Marlene Winell, psycholog i była fundamentalistka, ukuła termin zespół traumy religijnej (RTS) w artykule z 2011 roku, który napisała dla Brytyjskiego Stowarzyszenia Psychoterapii Behawioralnej i Poznawczej. [14] Winell opisuje RTS jako „stan, jakiego doświadczają ludzie, którzy zmagają się z porzuceniem autorytarnej, dogmatycznej religii i radzeniem sobie ze szkodami powodowanymi przez indoktrynację”. [14]

W artykule Winell wyróżnia cztery kategorie dysfunkcji: poznawczą, afektywną, funkcjonalną i społeczno-kulturową. [14]

  • Poznawcze : Zamieszanie, trudności w podejmowaniu decyzji i krytycznym myśleniu, dysocjacja, pomieszanie tożsamości
  • Afektywny : Lęk, ataki paniki, depresja, myśli samobójcze, złość, żal, poczucie winy, samotność, brak sensu
  • Funkcjonalne : zaburzenia snu i odżywiania, koszmary senne, dysfunkcje seksualne, nadużywanie substancji psychoaktywnych, somatyzacja
  • Społeczne/kulturowe : zerwanie rodziny i sieci społecznej, problemy z zatrudnieniem, stres finansowy, problemy z akulturacją w społeczeństwie, dysfunkcje interpersonalne

Należy zauważyć, że objawy te mogą wystąpić u osób, które po prostu uczestniczyły w dogmatycznych przejawach religii, takich jak fundamentalizm. Łatwo jest potwierdzić traumatyczne reakcje na przemoc religijną w bardziej ekstremalnych przypadkach, takich jak członkostwo w autorytarnych sektach, wykorzystywanie seksualne duchownych lub taktyki kontroli umysłu stosowane do skrajności, takie jak masowe samobójstwo w Jonestown . Jednakże jednostki mogą doświadczać chronicznych nadużyć religijnych w ramach subtelnej mechaniki fundamentalistycznej kontroli umysłu, która prowadzi do traumy. [15] [16] Chociaż wiele skrajnie traumatycznych doświadczeń związanych z religią może powodować zwykły zespół stresu pourazowego (PTSD ), uczeni argumentują obecnie, że przewlekłe znęcanie się poprzez taktykę kontroli umysłu stosowane w środowiskach fundamentalistycznych, zamierzone lub nie, może wywołać C-PTSD lub traumę rozwojową. [17] [18]

Terapia ekspozycyjna lub przebywanie w środowisku, w którym dochodzi do przemocy na tle religijnym, może nie sprzyjać uzdrowieniu osób, które doświadczyły przemocy na tle religijnym. [19] Uzdrowienie może nastąpić poprzez grupy wsparcia, terapię i psychoedukację. [20] Osoby, które przeżyły, mają wiele możliwości odzyskania sił i prowadzenia pełnego życia życia po opuszczeniu miejsc, w których doszło do przemocy religijnej.


Przemoc religijna

Główny artykuł:

Przemoc na tle religijnym

Przemoc na tle religijnym i ekstremizm (zwane także przemocą społeczną [21] ) to termin obejmujący wszystkie zjawiska, w których religia jest podmiotem lub przedmiotem brutalnego zachowania. [22]

Ofiara z człowieka

Główne artykuły:

Ofiary z ludzi , Ofiary z dzieci i Ofiary z dzieci w kulturach prekolumbijskich

Ofiary z ludzi (czasami nazywane morderstwem rytualnym) były praktykowane przy wielu różnych okazjach i w wielu różnych kulturach. Różne przesłanki stojące za ofiarami z ludzi są takie same, jakie motywują ogólnie ofiary religijne. Ofiary z ludzi mają zazwyczaj na celu przyniesienie szczęścia i uspokojenie bogów. Płodność była kolejnym częstym tematem starożytnych ofiar religijnych.

Ofiara ludzka może być rytuałem praktykowanym w stabilnym społeczeństwie, a nawet może sprzyjać wzmacnianiu jedności społecznej (patrz: Socjologia religii), zarówno poprzez tworzenie więzi jednoczącej wspólnotę składającą ofiary, jak i łącząc ofiarę ludzką z karą śmierci, usuwając jednostki, które mają negatywny wpływ na stabilność społeczną (przestępcy, heretycy religijni, zagraniczni niewolnicy lub jeńcy wojenni). Jednak poza religią obywatelską ofiary z ludzi mogą również skutkować wybuchami krwawego szału i masowymi zabójstwami, które destabilizują społeczeństwo.

Archeologia odkryła fizyczne dowody składania ofiar z dzieci w kilku miejscach. [23] Jednymi z najlepiej potwierdzonych przykładów są różnorodne obrzędy, które były częścią praktyk religijnych w Mezoameryce i Imperium Inków . [24] [25] [26] Psychologowie Alice Miller i Robert Godwin, psychohistoryk Lloyd deMause i inni zwolennicy praw dziecka pisali o prekolumbijskich ofiarach w ramach wykorzystywania dzieci . [27] [28] [29]

Plutarch (ok. 46–120 r.) wspomina o rytualnym paleniu małych dzieci przez Kartagińczyków , podobnie jak Tertulian , Orozjusz , Diodorus Siculus i Filon . Liwiusz i Polibiusz tego nie robią. Biblia hebrajska wspomina także o czymś, co wygląda na ofiarę z dzieci, składaną w miejscu zwanym Tofet ( miejsce pieczenia ) przez Kananejczyków i niektórych Izraelitów. [30]

Na starożytnych Hawajach rzucano dzieci na pożarcie rekinom . [31]

Ofiarami ofiarnymi były często niemowlęta. „Ubój noworodków można uznać za powszechne wydarzenie w wielu kulturach”, w tym u Eskimosów , Polinezyjczyków , starożytnych Egipcjan , Chińczyków , Skandynawów i różnych rdzennych ludów Afryki , obu Ameryk i Australii . [32]

Rytuały inicjacyjne

Główny artykuł: Rytuał inicjacyjny

Polowania na czarownice

Dalsze informacje:

Polowanie na czarownice Dalsze informacje:

Oskarżenia o czary wobec dzieci w Afryce

Do dziś polowania na czarownice, procesy i oskarżenia w niektórych częściach świata nadal stanowią realne zagrożenie. Procesy kończą się przemocą wobec mężczyzn, kobiet i dzieci, łącznie z morderstwami. [40] Według Amnesty International w marcu 2009 roku w Gambii około 1000 osób oskarżonych o bycie czarownicami zamknięto w rządowych ośrodkach zatrzymań, gdzie były bite, zmuszane do wypicia nieznanej mikstury halucynogennej i przyznania się do czarów . [41] [42] W Tanzanii tysiące starszych tanzańskich kobiet zostało uduszonych, zadźganych nożem i spalonych żywcem w ciągu ostatnich dwudziestu lat po potępieniu ich jako czarownic. [43] Znęcanie się rytualne może również dotyczyć dzieci oskarżanych i karanych za bycie rzekomymi czarownicami w niektórych obszarach Afryki Środkowej . Dziecko może zostać obwinione na przykład za chorobę bliskiej osoby. [44] Inne przykłady obejmują Ghanę , gdzie rzekome czarownice wypędzano do obozów dla uchodźców, [45] oraz bicie i izolację dzieci oskarżonych o bycie czarownicami w Angoli . [46] [47] [48]

Wyjaśnienie psychohistoryczne

Główny artykuł:

Psychohistoryczne poglądy na temat dzieciobójstwa

Niewielka liczba naukowców podziela teorię psychohistorii i przypisuje obraźliwe rytuały psychopatologicznej projekcji sprawców, zwłaszcza rodziców. [49] [50]

Ten model psychohistoryczny twierdzi, że praktyki społeczeństw plemiennych czasami obejmowały kazirodztwo i składanie ofiar, okaleczanie , gwałt i tortury dzieci oraz że takie działania były kulturowo akceptowalne. [51] [52]


Duchowe znęcanie się

Przemoc duchowa obejmuje:

Terroryzm Prawicowy – Józef Tischner

Tło

Termin „przemoc duchowa” został rzekomo ukuty pod koniec XX wieku w odniesieniu do rzekomego nadużycia władzy przez przywódców kościelnych, [54] choć niektórzy uczeni i historycy kwestionowaliby to twierdzenie, powołując się na wcześniejsze literackie wystąpienia tego terminu w literaturze dotyczącej religia i psychologia. Lambert definiuje znęcanie się duchowe jako „rodzaj psychologicznej dominacji, który można słusznie nazwać — zniewoleniem religijnym ”. [55] Dalej identyfikuje „zniewolenie religijne” jako produkt tego, co w Biblii nazywa się czarami lub „ magią ”. [56] Kluczowym elementem doświadczenia przemocy duchowej jest postrzegana „boska pozycja” sprawcy, w której „boska pozycja” sprawcy prowadzi do środowiska nieomylności . [57]

Charakterystyka

Ronald Enroth w książce Churches That Abuse wyróżnia pięć kategorii :

  1. Autorytet i władza : nadużycia powstają, gdy przywódcy grupy przypisują sobie autorytet i władzę, którym brakuje dynamiki otwartej odpowiedzialności i zdolności do kwestionowania decyzji podejmowanych przez przywódców lub kwestionowania ich. Zmiana ta pociąga za sobą przejście od ogólnego szacunku dla osoby sprawującej urząd do takiego, w którym członkowie lojalnie się poddają, bez prawa do sprzeciwu.
  2. Manipulacja i kontrola : grupy stosujące przemoc charakteryzują się dynamiką społeczną, w której strach, poczucie winy lub groźby są rutynowo wykorzystywane do wywołania bezkwestionowego posłuszeństwa, zgodności grupowej lub rygorystycznych testów lojalności. Relacja przywódca-uczeń może stać się taką, w której decyzje przywódcy kontrolują i uzurpują sobie prawo ucznia do dokonywania wyborów i uzurpują sobie je. [1]
  3. Elitarność i prześladowania : grupy stosujące przemoc przedstawiają się jako wyjątkowe i mają silną tendencję organizacyjną do oddzielania się od innych organów i instytucji. Dynamika społeczna grupy polega na byciu niezależnym lub oddzielnym, przy malejących możliwościach wewnętrznej korekty i refleksji, podczas gdy zewnętrzna krytyka.
  4. Styl życia i doświadczenie : grupy stosujące przemoc sprzyjają sztywności zachowań i przekonań, które wymagają zgodności z ideałami grupy.
  5. Niezgoda i dyscyplina : grupy stosujące przemoc mają tendencję do tłumienia wszelkich wewnętrznych wyzwań wobec decyzji podejmowanych przez przywódców.

Agnes i John Lawless w książce The Drift to Deception argumentują , że istnieje osiem cech duchowego znęcania się, a niektóre z nich wyraźnie pokrywają się z kryteriami Enrotha. Wymieniają osiem oznak znęcania się duchowego, obejmujących: [ potrzebne źródło ]

  1. Charyzma i duma
  2. Gniew i zastraszanie
  3. Chciwość i oszustwo
  4. Niemoralność
  5. Zniewalająca struktura autorytarna
  6. Elitaryzm
  7. Żądając lojalności i honoru
  8. Nowe objawienie

Autor Charyzmatycznego uniesienia , Steven Lambert, w poście na stronie internetowej książki opisuje „33 oznaki duchowego nadużycia” [58] , w tym:

  1. Apoteoza lub de facto deifikacja przywództwa.
  2. Absolutna władza przywódcy.
  3. Powszechne nadużywanie i nadużycie władzy w kontaktach osobistych z członkami w celu wymuszenia uległości.
  4. Paranoja, nadmierny egotyzm lub narcyzm oraz niepewność przywódców.
  5. Nadużycia i nadmierne występowanie „dyscypliny kościelnej”, szczególnie w sprawach, które nie są wyraźnie uważane za kwestie dyscypliny kościelnej.
  6. Nadmierna dbałość o utrzymanie publicznego wizerunku ministerstwa i krytykowanie wszystkich „krytyków”.
  7. Ciągła indoktrynacja mentalnością „grupową” lub „rodzinną”, która popycha członków do wywyższania zbiorowego „życia” i celów grupy-kościoła ponad ich osobiste cele, powołania, zadania lub relacje.
  8. Członkowie przechodzą psychologiczną traumę, są terroryzowani i indoktrynowani licznymi obawami mającymi na celu stworzenie nadmiernej zależności lub współzależności od swoich przywódców i grupy korporacyjnej.
  9. Od członków może być wymagane uzyskanie zgody (lub świadka ) od swoich przywódców przy podejmowaniu decyzji dotyczących spraw osobistych.
  10. Częste kazanie z ambony zniechęcające do porzucenia religii lub nieposłuszeństwa nakazom przywódców.
  11. Członkowie odchodzący bez błogosławieństwa przywódców robią to pod chmurą podejrzeń, wstydu lub oszczerstw.
  12. Odchodzący członkowie często cierpią na problemy psychiczne i wykazują objawy związane z zespołem stresu pourazowego (PTSD).

Badania i przykłady

Zespół badaczy Flavila Yeakleya przeprowadził testy terenowe z członkami Bostońskiego Kościoła Chrystusowego, używając wskaźnika typu Myers-Briggs . W The Discipling Dilemma Yeakley donosi, że testowani członkowie „wykazali wysoki poziom zmian w wynikach typów psychologicznych”, z „wyraźnym wzorem zbieżności w jednym typie”. [59] Te same testy przeprowadzono na pięciu głównych wyznaniach i sześciu grupach, które są powszechnie określane jako sekty lub sekty manipulacyjne . Wyniki testu Yeakleya wykazały, że wzorca panującego w Kościele Bostońskim „nie znaleziono wśród innych kościołów Chrystusowych ani wśród członków pięciu głównych wyznań, ale stwierdzono go w badaniach sześciu manipulacyjnych sekt”. [59] Badania nie wykazały, że Kościół Bostoński „przyciągał ludzi z psychologiczną potrzebą wysokiego poziomu kontroli”, ale Yeakley doszedł do wniosku, że „wytwarzają konformizm typu psychologicznego”, który uważał za „nienaturalny, niezdrowy i niebezpieczny.” [60]

Nie było to badanie podłużne i polegało na trzykrotnym poproszeniu uczestników o wypełnienie ankiety; raz tak, jak sobie wyobrażali, że mogą odpowiedzieć pięć lat wcześniej, raz jako oni obecni, a raz tak, jak wyobrażali sobie, że mogą odpowiedzieć po pięciu latach wpływów w sekcie. Autor podkreśla, że ​​pomimo tego „jakiekolwiek istotne zmiany we wzorcu tych percepcji wskazywałyby na pewnego rodzaju presję grupową. Wysoki stopień zmian i zbieżność w jednym typie byłaby przekonującym dowodem na to, że Bostoński Kościół Chrystusowy ma jakiś rodzaj dynamicznego działania grupy, które ma tendencję do zapewniania zgodności z normą grupową.” Mogłoby jednak raczej wskazywać na chęć respondentów zmiany we wskazanym kierunku. Określenie rzeczywistych zmian w wynikach MBTI wymagałoby badania podłużnego, ponieważ zastosowana tutaj metodologia z natury sugerowała wnioski. Zostało to również obszernie potwierdzone w jego instrukcjach: „W instrukcjach wyraźnie stwierdzono, że nikt im nie mówił, że ich odpowiedzi powinny się zmienić. W instrukcjach stwierdzono, że celem badania było po prostu sprawdzenie, czy zaszły jakieś zmiany i czy więc na co te zmiany mogą wskazywać.” [61] [2]

Zobacz też

Źródło i Bibliografia : https://en.wikipedia.org/wiki/Religious_abuse

Imperium i „neokolonizacja” Europy

Atilio A. Boron | 27 września 2022

Jak możemy zrozumieć że rządy głównych narodów europejskich, są skłonne zamienić swoje terytorium i ludność w mięso armatnie, na wojnę która nie jest ich wojną ale wojną Stanów Zjednoczonych ?


Stany Zjednoczone, krocząc na swojej ścieżce, są skłonne zniszczyć resztki suwerenności narodowej zarówno swoich własnych – głównie europejskich – sojuszników, jak i tych, którzy przez pewien czas lubili udawać neutralnych. Powszechnym zjawiskiem jest haniebna kapitulacja rządów europejskich, i to nie tylko tych najsłabszych, jak Łotwa, Litwa czy Estonia. Jednak nie bardziej godne było zachowanie Berlina, Londynu, Paryża, Rzymu i Madrytu, krajów o wiele silniejszych, które wciąż kłaniały się zbrodniczym rozkazom wydanym z Waszyngtonu.

Ta godna ubolewania tendencja nie pozostała niezauważona pod czujnym okiem Władimira Putina, który w połowie czerwca 2022 roku podczas spotkania z młodymi biznesmenami dosłownie stwierdził, że „jeśli kraj lub grupa krajów (oczywiście Unia Europejska) nie jest w stanie podejmowania suwerennych decyzji, [jest] w pewnym stopniu kolonią i nie ma perspektyw na przetrwanie w toczącej się okrutnej walce geopolitycznej”.

W istocie, jak możemy zrozumieć, że rządy głównych narodów europejskich są skłonne zamienić swoje terytorium i swoją ludność w mięso armatnie na wojnę, która nie jest ich własnością, ale Stanów Zjednoczonych, zachowując się jak bogate, ale niesławne kolonie podlegające kaprysom z Waszyngtonu? Wojna, powtórzmy to, została skrupulatnie zaplanowana przez amerykańskich strategów i wojsko.

Twierdzenie to potwierdzają liczne dokumenty, które wyciekły do ​​prasy od 1992 r. i które ujawniają makabryczny zakres szatańskiego planu zniszczenia Rosji i stworzenia na jej ogromnej przestrzeni geograficznej kilku państw-klientów, które posłużyłyby do rozpoczęcia ostatecznego ataku na Chiny. Ponieważ, nie dajcie się zwieść, wojowniczość rządu USA nie wyczerpuje się w Rosji; ten kraj to tylko stacja pośrednia. Ostatecznym celem podróży są Chiny. Aby osiągnąć ten cel, konieczne jest zniszczenie wszelkich pozorów suwerenności narodowej wśród krajów europejskich, w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, a nawet na Dalekim Wschodzie, zmuszając, tak jak to miało miejsce w przypadku Japonii, do ponownego rozpocząć zbrojenie tego kraju, czego wyraźnie zakazała Konstytucja uchwalona w pierwszych latach powojennych.

W tym sensie nie jest mniejszym faktem, że Japonia, kraj o najgorszej relacji długu publicznego do wielkości PKB (skandaliczne 259%) i kraj o najwyższym zadłużeniu osobistym na świecie, uległa presji ze strony Stanów Zjednoczonych, począwszy od Obamy, i rozpętał wyścig zbrojeń. Jak powiedział szósty prezydent Stanów Zjednoczonych, John Quincy Adams: „Są dwa sposoby na podbój i zniewolenie narodu: jeden to miecz; drugi to dług.” I ten aforyzm odnosi się w dużej mierze do większości krajów zadłużonych peryferii kapitalistycznych, ale ostatnio także do krajów centralnego rdzenia systemu.

Dlatego nie jest zaskakujące, że mnożą się liczne oznaki rosnącej heteronomii i poddania się niesprawiedliwemu i brutalnemu „porządkowi neokolonialnemu”. W przypadku Europy ich rządy stały się wspólnikami w zbrodni i poświęceniu narodu, Ukrainy, aby towarzyszyć agresji Stanów Zjednoczonych na Rosję. Należy pilnie odwrócić tę tendencję i odbudować suwerenność narodową, ponieważ bez niej nie tylko zbliżymy się do kataklizmu wojny termojądrowej, a europejskie demokracje staną się także złowrogą farsą, gotową zostać zastąpioną przez zastęp skrajnych prawicowych, czyli faszystowskich dyktatur.

Źródło : https://english.almayadeen.net/articles/opinion/the-empire-and-the-neo-colonization-of-europe

  • Heteronomia odnosi się do działania, na które wpływa siła znajdująca się poza jednostką, innymi słowy stan lub warunki bycia rządzonym, rządzonym lub podległym innej jednostki, jak w przypadku okupacji wojskowej.

NIE ZAPOMINAJMY ! 1999 – 2024 DEKLARACJA BELGRADSKA

Christopher Black | New Eastern Outlook


Niniejsza Deklaracja została ogłoszona na zakończenie Międzynarodowej Konferencji, która odbyła się w Belgradzie, zorganizowanej przez Belgradskie Forum Na rzecz Świata Równych we współpracy z innymi organizacjami, w tym Światową Radą Pokoju, w której uczestniczyli delegaci, ministrowie i urzędnicy z krajów z całego świata, i na którego czele stoi Zivadin Jovanovic, przewodniczący Forum i były minister spraw zagranicznych Jugosławii w czasie agresji NATO.

MY, uczestnicy Międzynarodowej Konferencji, która odbyła się w Belgradzie w dniach 22-24 marca 2024 r. z okazji 25. rocznicy zbrojnej agresji NATO na Federalną Republikę Jugosławii (Serbia i Czarnogóra) poświęconej tematowi „Od agresji do Nowy Sprawiedliwy Porządek”, zebrani z całego świata, niniejszym oświadczają:

Należymy do różnych krajów, narodów, ideologii, religii i cywilizacji, ale jesteśmy mocno zjednoczeni w naszym zaangażowaniu na rzecz pokoju, równości i dobrobytu wszystkich narodów, a także w naszym potępieniu interwencjonizmu, ekspansji, dominacji i hegemonizmu.

Stanowczo potępiamy niesprowokowaną agresję zbrojną NATO przeciwko FRJ (Serbii i Czarnogórze) w 1999 r. jako bezprawną, inwazyjną i zbrodniczą wojnę przeciwko suwerennemu, miłującemu pokój krajowi europejskiemu, prowadzoną bez mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ, z rażącym naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych, Akt Końcowy OBWE z Helsinek (1975) oraz podstawowych zasad prawa międzynarodowego.

Podkreślamy:

Że agresja została przeprowadzona pod fałszywymi pretekstami i dlatego nie można umniejszać odpowiedzialności NATO. To nie władze państwowe, ale ekspansjonizm NATO faktycznie groził „katastrofą humanitarną”. To, co wydarzyło się w Rachaku, nie było „masakrą ludności cywilnej”, ale uzasadnioną reakcją państwa na terroryzm. „Plan podkowy” nie istniał. Wojny i interwencje „humanitarne” nie istnieją. Trudno zapobiec ludzkiemu cierpieniu za pomocą zubożonego uranu, bomb kasetowych i zatruwania powietrza, gleby i wody.

W 1999 r. NATO ponownie rozpoczęło wojnę na europejskiej ziemi, jak na ironię, wojnę, którą Europa toczyła sama ze sobą.

Nie była to „mała wojna o Kosowo”, ale raczej wojna o następujących celach geopolitycznych: a) wycięcie z Serbii Autonomicznej Prowincji Kosowo i Metohija i pełna kontrola nad Bałkanami; b) rozmieszczenie wojsk amerykańskich na Bałkanach dla celów strategii ekspansji na wschód; c) stworzenie precedensu dla kolejnych interwencji prowadzonych z naruszeniem prawa międzynarodowego i nienaruszalności Rady Bezpieczeństwa ONZ; d) uzasadnianie istnienia NATO i jego działania poza obszarem określonym w Akcie Stanowiącym z 1949 r. „Wszędzie tam, gdzie prawo stanowiło przeszkodę w polityce ekspansji, należy je usunąć” – była kolejną nową zasadą NATO.

Agresja NATO oznaczała zburzenie porządku prawnego pokoju i bezpieczeństwa w Europie i na świecie, ustanowionego w wyniku II wojny światowej. Dziś Bałkany są bardziej niestabilne, Europa zmilitaryzowana na niebezpiecznych torach, pozbawiona autonomii, tożsamości i wizji.

W wyniku agresji zginęło 1139 żołnierzy i funkcjonariuszy policji, około 3000 cywilów, w tym 89 dzieci, a około 10 000 osób zostało rannych. Jednak konsekwencje długotrwałego działania broni wypełnionej zubożonym uranem i związkami toksycznymi są znacznie poważniejsze.

NATO zbombardowało także Ambasadę PR Chin w Belgradzie, zabijając trzech chińskich dziennikarzy i niszcząc budynek Ambasady Chińskiej.

Składamy najwyższy szacunek wszystkim poległym, niewinnym ludziom i składamy najgłębsze, szczere kondolencje ich rodzinom.

Agresor systematycznie niszczył lub poważnie uszkadzał infrastrukturę cywilną, taką jak linie kolejowe, drogi, mosty, lotniska, system energetyczny, a także budynki mieszkalne, obiekty przemysłowe, szkoły, szpitale, przedszkola i wiele innych obiektów. Zbombardowano ponad trzydzieści stacji i nadajników radiowych i telewizyjnych, w tym ogólnokrajową telewizję publiczną RTS, zabijając 16 zawodowych pracowników na służbie. Bezpośrednie szkody wynoszą około 100 miliardów dolarów.

Podkreślamy, że NATO i jego państwa członkowskie, uczestnicy nielegalnego aktu agresji, mają obowiązek zrekompensować Serbii szkody wojenne, które wyrządziła.

Apelujemy o wznowienie pracy specjalnych organów państwowych i eksperckich, których zadaniem będzie określenie skutków agresji dla zdrowia ludzi i środowiska, a także o wznowienie procesu karnego i ukaranie odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne na ludności cywilnej, oraz zbrodnie nieprzestrzegania konwencji wojennych.

Wyrażamy nasze zdecydowane wsparcie i solidarność z wysiłkami Serbii na rzecz łagodzenia skutków agresji oraz jej wysiłkami zmierzającymi do zapobieżenia kontynuacji zbrojnej agresji NATO innymi środkami.

Wyrażamy nasze pełne poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Serbii w jej uznanych na arenie międzynarodowej granicach, w których kontynuowała ona członkostwo w ONZ, OBWE i innych uniwersalnych organizacjach międzynarodowych.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni masowym łamaniem podstawowych praw człowieka społeczności serbskiej w Kosowie i Metohiji, przejawiającym się kontynuacją ich systematycznego wydalania oraz uniemożliwianiem swobodnego i bezpiecznego powrotu ponad 250 000 wypędzonych Serbów i innych nie- Albańczycy, ich domy i majątek.

Jesteśmy głęboko przekonani, że przyszły status Prowincji Kosowo i Metohija może zostać rozstrzygnięty jedynie zgodnie z prawem międzynarodowym, a w szczególności z Rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244 z dnia 10 czerwca 1999 r., która jest dokumentem trwałym i prawnie wiążącym. Domagamy się pełnego przestrzegania i wdrożenia wszystkich postanowień rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.

Potępiamy wszelkie naruszenia tej uchwały oraz politykę szantażu i nacisków, a także wszelkie jednostronne działania mające na celu legalizację zajęcia terytorium państwa i dokończenie czystek etnicznych na pozostałej ludności serbskiej, w ramach przygotowań do stworzenia tzw. Większej Albanii.

Sprzeciwiamy się jednobiegunowemu porządkowi świata opartemu na strategii hegemonizmu i globalnej dominacji, którego militarną ucztą jest NATO. Agresja na FRJ w 1999 r. przyspieszyła strategię ekspansji na Wschód i stała się źródłem zagrożenia dla pokoju w Europie i na świecie. W momencie agresji NATO liczyło 19 członków, a dziś liczy 32. Po wybudowaniu amerykańskiej bazy wojskowej Camp Bondsteel w Kosowie i Metohiji powstało kilkadziesiąt nowych baz NATO. Obecnie w Europie znajduje się znacznie większa liczba zagranicznych baz wojskowych i składów broni nuklearnej niż w okresie dwubiegunowym i w epoce zimnej wojny.

Wyrażamy nasze najgłębsze zaniepokojenie przyspieszoną eskalacją działań wojennych i konfliktów w stosunkach globalnych, które dolewają oliwy do ognia konfliktu, ciągłymi prowokacjami i grożącym niebezpieczeństwem konfliktu globalnego. Świat stoi na krawędzi przepaści. Ludzkość albo powstrzyma szalejącą agresywność wyalienowanych ośrodków władzy, albo wpadnie w tę otchłań.

To sprawia, że ​​jesteśmy zjednoczeni w żądaniu natychmiastowego rozpoczęcia dialogu na szczeblu strategicznym pod auspicjami ONZ, mającego na celu powstrzymanie eskalacji, gromadzenia broni konwencjonalnej i nuklearnej oraz łamania porozumień międzynarodowych .

Domagamy się zamknięcia obcych obozów wojskowych, całkowitego wycofania z Europy taktycznej broni nuklearnej Stanów Zjednoczonych oraz instalacji tzw. obrony przeciwrakietowej, które zwiększają niestabilność bezpieczeństwa.

Wzywamy do zaprzestania retoryki podżegania do wojny i zachęcamy wszystkich odpowiedzialnych mężów stanu do podjęcia dialogu i znalezienia pokojowych, sprawiedliwych i trwałych rozwiązań trwających konfliktów i kryzysów.

Wzywamy wszystkie miłujące pokój siły na świecie do połączenia sił w walce o przestrzeganie prawa międzynarodowego, suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów, wzmocnienie autorytetu i roli Organizacji Narodów Zjednoczonych i innych uniwersalnych organizacji międzynarodowych, przestrzeganie zasad równości, suwerenności i integralności terytorialnej, a także współpracy i koordynacji w walce z terroryzmem i separatyzmem jako zagrożeniami globalnymi.

Wspieramy proces multipolaryzacji stosunków globalnych i ich demokratyzacji w oparciu o suwerenną równość wszystkich państw i narodów.

Popieramy inicjatywy na rzecz pokoju, bezpieczeństwa i rozwoju, które opierają się na zasadzie wzajemnej niepodzielności pokoju, bezpieczeństwa i rozwoju i uwzględniają pierwotne przyczyny problemów. Kluczową rolę w tym procesie odgrywają BRICS, EAEU, Globalna Inicjatywa „Jeden Pas i Szlak”, Szanghajska Organizacja Współpracy, NAM. Popieramy zniesienie wszelkich monopoli, przywilejów opartych na „wyjątkowości”. Nie zgadzamy się na jednostronne sankcje, wznoszenie nowych „murów” i podziałów. Próba podzielenia świata na „demokracje” i „autokracje” jest oszustwem ośrodków władzy, których celem jest przedłużenie życia jednobiegunowego porządku świata.

Polityka konfrontacji, interwencjonizmu i ingerencji w sprawy wewnętrzne, wspierana przez kompleks wojskowo-przemysłowy i duży kapitał finansowy, musi ustąpić miejsca dialogowi, partnerstwu, poszanowaniu podstawowych norm prawa międzynarodowego i wielobiegunowego porządku świata.

Pokój, stabilność, demokracja i inkluzywny rozwój wymagają radykalnych zmian w obecnych stosunkach globalnych, przestrzegania suwerennej równości, nieingerencji w wewnętrzne sprawy innych krajów, multilateralizmu, poszanowania wspólnych interesów oraz wykluczenia wszelkiego egoizmu, protekcjonizmu i przywilejów przeszłość.

Największą przeszkodą dla porządku światowego suwerennych, równych narodów są relikty zimnej wojny. Dlatego należy rozwiązać NATO, a doktrynę hegemonizmu, ekspansjonizmu i neokolonializmu odrzucić do historii.

Potępiamy masowe zabijanie niewinnego narodu palestyńskiego, w szczególności dzieci, i wzywamy do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy i innych obszarach zamieszkałych przez naród palestyński, aby w końcu położyć kres tym ludzkim cierpieniom bezprecedensowym w najnowszej historii, oraz o niezakłócone dostarczanie żywności, leków, wody i innych artykułów pierwszej potrzeby bezbronnej ludności.

Popieramy rozwiązanie dwupaństwowe, swobodny i bezpieczny powrót wszystkich wypędzonych osób, zniesienie okupacji i utworzenie państwa palestyńskiego w granicach sprzed 4 czerwca 1967 r., ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej, a wszystko to zgodnie z z rezolucjami Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Wyrażamy naszą solidarność z narodem Kuby, który od wielu lat cierpi z powodu niszczycielskich skutków jednostronnego embarga Stanów Zjednoczonych. Kubańczycy mają niezbywalne prawo do samodzielnego wyboru dróg rozwoju wewnętrznego, bez ingerencji z zewnątrz. Żądamy poszanowania stanowiska ONZ w sprawie zniesienia amerykańskiej blokady Kuby i usunięcia Kuby z listy „państw sponsorujących terroryzm”, ponieważ została ona umieszczona bez żadnych podstaw.

Uważamy , że kryzys ukraiński jest następstwem strategii ekspansji NATO na Wschód, przy zdradzie wszelkich porozumień stanowiących inaczej.

Wierzymy, że kryzys ten można rozwiązać pokojowo, uznając i usuwając przyczyny oraz gwarantując równe bezpieczeństwo wszystkim krajom. Wspólna przyszłość ludzkości wyklucza egotyzm i egoistyczne podejście, takie jak teza o bezpieczeństwie „złotego miliarda”.

Wyrażamy nasze uznanie i wdzięczność naszym gospodarzom – Belgradzkiemu Forum na rzecz Świata Równych, Klubowi Generałów i Admirałów Serbii, SUBNOR Serbii, Funduszowi Diaspory dla Serbii oraz Stowarzyszeniu Weteranów Służby Wywiadu Wojskowego, jak a także obywatelom Serbii – za gościnę i dobrą organizację Konferencji.

Organizatorzy składają podziękowania uczestnikom Konferencji, w tym Światowej Radzie Pokoju i wszystkim jej członkom, za trwającą od dziesięcioleci solidarność i wsparcie dla Serbii i narodu serbskiego, a także za ich niezwykły wkład w wyniki tej Konferencji.

Belgrad, 23 marca 2024 r

OŚWIADCZENIE POTĘPIENIA ATAKU TERRORYSTYCZNEGO W MOSKWIE

Uczestnicy Międzynarodowej Konferencji, która odbyła się w Belgradzie w dniach 22-24 marca 2024 r. z okazji 25. rocznicy zbrojnej agresji NATO na Federalną Republikę Jugosławii,

– Potępiajcie z całą stanowczością haniebny, bestialski i prowokacyjny atak terrorystyczny w Moskwie, w wyniku którego zginęło tak wiele niewinnych ludzi, i wyrażajcie przekonanie, że sprawcy zostaną szybko zatrzymani i postawieni przed sądem.

– Jednocześnie składamy najszczersze kondolencje rodzinom poległych i rannych, obywatelom Moskwy i całemu narodowi rosyjskiemu w chwili ich bólu i ogromnej żałoby.

– Wezwijcie do zdecydowanej i skoordynowanej walki z terroryzmem jako globalnym niebezpieczeństwem zagrażającym wszystkim narodom świata.

W Belgradzie, 23 marca 2024 r

Christopher Black jest międzynarodowym prawnikiem karnym mieszkającym w Toronto. Jest znany z wielu głośnych spraw dotyczących zbrodni wojennych, a niedawno opublikował swoją powieść  Pod chmurami . Pisze eseje na temat prawa międzynarodowego, polityki i wydarzeń światowych, zwłaszcza dla magazynu internetowego  „New Eastern Outlook” .

Źródło : https://journal-neo.su/2024/04/02/not-to-forget-1999-2024-the-belgrade-declaration/

Rządy przestępców: Kiedy dysydenci stają się wrogami państwa

John W. Whitehead i Nisha Whitehead | Global Research

Dysydent to osoba, która aktywnie kwestionuje ustalony system polityczny lub religijny, doktrynę, przekonania, politykę lub instytucję. W dzisiejszych czasach ogólnoświatowego zamieszania pilnie potrzeba sąmężczyzn i kobiet, którzy odważnie będą walczyć o prawdę ” – Martin Luther King Jr.

Kiedy ujawnienie przestępstwa jest traktowane jako popełnienie przestępstwa, jesteś rządzony przez przestępców.

W obecnym klimacie rządowym posłuszeństwo własnemu sumieniu i mówienie prawdy władzy państwa policyjnego, może łatwo uczynić cię „wrogiem państwa”.

Rządowa lista tzw. „wrogów państwa” powiększa się z dnia na dzień.

Założyciel Wikileaks, Julian Assange , jest zaledwie jedną z najbardziej widocznych ofiar wojny państwa policyjnego z dysydentami i sygnalistami.

Pięć lat temu, 11 kwietnia 2019 r., policja aresztowała Assange’a za odwagę upublicznienia dokumentów wojskowych i ich ujawnienia, które przedstawiają rząd USA i jego niekończące się wojny za granicą jako lekkomyślne, nieodpowiedzialne, niemoralne i odpowiedzialne za śmierć tysięcy cywilów.

Wśród ujawnionych materiałów znalazł się materiał wideo z celownika dwóch amerykańskich helikopterów AH-64 Apache biorących udział w serii ataków powietrze-ziemia, podczas gdy amerykańska załoga lotnicza śmiała się z niektórych ofiar. Wśród ofiar było dwóch korespondentów Reutersa, którzy zostali zastrzeleni po tym, jak ich kamery wzięto za broń, oraz kierowca, który zatrzymał się, aby pomóc jednemu z dziennikarzy. Dwoje dzieci kierowcy, które znajdowały się w furgonetce w momencie, gdy siły amerykańskie ostrzelały, odniosło poważne obrażenia.

Nie ma nic, co można usprawiedliwiac w przypadku takich przestępstw popełnianych przez rząd.

Kiedy jakikolwiek rząd staje się prawie nie do odróżnienia od zła, z którym twierdzi, że walczy – niezależnie od tego, czy zło to przybiera formę wojny, terroryzmu, tortur, handlu narkotykami, handlu ludźmi w celach seksualnych, morderstw, przemocy, kradzieży, pornografii, eksperymentów naukowych lub innych diabolicznych środków zadając ludzkości ból, cierpienie i służalczość – rząd ten utracił prawo do legitymizacji.

To trudne słowa, ale trudne czasy wymagają szczerej rozmowy.

W obliczu zła łatwo jest milczeć.

Trudniej – czego nam dzisiaj brakuje i tak rozpaczliwie potrzebujemy – to takich, którzy mają moralną odwagę, którzy zaryzykują swoją wolność i życie, aby wypowiadać się przeciwko złu w jego wielu postaciach.

Na przestrzeni dziejów pojedyncze osoby lub grupy jednostek powstawały, aby przeciwstawić się niesprawiedliwościom swoich czasów.

Nazistowskie Niemcy miały swojego Dietricha Bonhoeffera . Gułagi Związku Radzieckiego zostały zakwestionowane przez Aleksandra Sołżenicyna . Martin Luther King Jr. określił swój oznaczony kolorami system segregacji rasowej i podżegania do wojny jako rażącą dyskryminację i spekulację .

A potem był Jezus Chrystus, wędrowny kaznodzieja i działacz rewolucyjny, który nie tylko zginął rzucając wyzwanie ówczesnemu państwu policyjnemu – mianowicie Cesarstwu Rzymskiemu – ale stworzył plan obywatelskiego nieposłuszeństwa , za którym pójdą ci religijni i nie tylko, którzy przyszli po nim.

Rzeczywiście wypada, abyśmy pamiętali, że Jezus Chrystus — postać religijna czczona przez chrześcijan za swoją śmierć na krzyżu i późniejsze zmartwychwstanie — zapłacił najwyższą cenę za wypowiadanie się przeciwko ówczesnemu państwu policyjnemu.

Radykalny nonkonformista, który na każdym kroku kwestionował władzę, Jezus był daleki od rozwodnionej, skorporatyzowanej, uproszczonej, gentryfikowanej i zniesławionej wizji potulnego stworzenia trzymającego baranka, którą sprzedaje większość współczesnych kościołów. W rzeczywistości spędził swoje dorosłe życie, mówiąc prawdę władzy, kwestionując status quo swoich czasów i przeciwstawiając się nadużyciom Cesarstwa Rzymskiego.

Podobnie jak dzisiejsze Imperium Amerykańskie, Cesarstwo Rzymskie za czasów Jezusa posiadało wszystkie cechy państwa policyjnego: tajemnicę, inwigilację, powszechną obecność policji, obywateli traktowanych jak podejrzani z niewielkim odwoływaniem się do państwa policyjnego, ciągłe wojny, imperium wojskowe, stan wojenny i zemsta polityczna na tych, którzy odważyli się rzucić wyzwanie władzy państwa.

Mimo wszystkich pochwał kierowanych pod adresem Jezusa niewiele mówi się o surowych realiach państwa policyjnego, w którym żył, i jego podobieństwach do współczesnej Ameryki, a mimo to są one uderzające.

Przeciwstaw się tyranii: jak odpowiedzieć na zło naszych czasów

Tajemnica, inwigilacja i rządy elity . W miarę jak w Cesarstwie Rzymskim powiększała się przepaść między bogatymi i biednymi, klasa rządząca i klasa zamożna stały się synonimami , podczas gdy klasy niższe, coraz bardziej pozbawione swobód politycznych, traciły zainteresowanie rządem i łatwo zadowalały się „chlebem i cyrkami”. .” Podobnie jak dzisiejsza Ameryka, z jej brakiem przejrzystości rządu, jawnym nadzorem wewnętrznym i rządami bogatych , wewnętrzne funkcjonowanie Cesarstwa Rzymskiego było owiane tajemnicą , podczas gdy jego przywódcy nieustannie wypatrywali wszelkich potencjalnych zagrożeń dla jego władzy. Powstały ogólnostanowy nadzór był prowadzony głównie przez wojsko , które pełniło rolę śledczych, egzekutorów, oprawców, policjantów, katów i strażników. Dziś tę rolę pełni NSA, FBI, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego i coraz bardziej zmilitaryzowana policja w całym kraju.

Powszechna obecność policji. Cesarstwo Rzymskie wykorzystało swoje siły zbrojne do utrzymania „pokoju”, ustanawiając w ten sposób państwo policyjne, które obejmowało wszystkie aspekty życia obywatela. W ten sposób ci oficerowie wojskowi, rozwiązujący szeroki zakres rutynowych problemów i konfliktów, egzekwowali wolę państwa. Obecnie zespoły SWAT, składające się z lokalnej policji i agentów federalnych, są zatrudniane do przeprowadzania rutynowych nakazów przeszukania w przypadku drobnych przestępstw, takich jak posiadanie marihuany i oszustwa związane z kartami kredytowymi.

Obywatelstwo z niewielkimi możliwościami odwołania się od państwa policyjnego. Wraz z rozwojem Cesarstwa Rzymskiego wolność osobista i niezależność prawie zanikły , podobnie jak wszelkie prawdziwe poczucie lokalnego zarządzania i świadomość narodowa. Podobnie w dzisiejszej Ameryce obywatele w dużej mierze czują się bezsilni , pozbawieni głosu i niereprezentowani w obliczu żądnego władzy rządu federalnego. W miarę jak stany i miejscowości znajdują się pod bezpośrednią kontrolą federalnych agencji i przepisów, naród ogarnia poczucie wyuczonej bezradności .

Nieustanne wojny i imperium militarne. Podobnie jak dzisiejsza Ameryka, ze swoją praktyką nadzorowania świata, wojna i nadrzędny etos militarystyczny stworzyły ramy dla Cesarstwa Rzymskiego , które rozciągało się od Półwyspu Apenińskiego po całą Europę Południową, Zachodnią i Wschodnią, rozciągając się do Afryki Północnej i Azji Zachodniej również. Oprócz znaczących zagrożeń zagranicznych toczyły się wojny z nieuporządkowanymi, nieustrukturyzowanymi i społecznie gorszymi wrogami.

Stan wojenny. Ostatecznie Rzym ustanowił stałą dyktaturę wojskową, która pozostawiła obywateli na łasce nieosiągalnego i uciskającego reżimu totalitarnego. Wobec braku środków na utworzenie policji obywatelskiej Rzymianie w coraz większym stopniu polegali na wojsku, które interweniowało we wszystkich kwestiach konfliktów lub przewrotów w prowincjach, od drobnych bójek po bunty na dużą skalę. Podobnie jak dzisiejsza policja, posiadająca ćwiczenia szkoleniowe dotyczące stanu wojennego na amerykańskiej ziemi , zmilitaryzowaną broń i nastawienie „najpierw strzelaj, później zadawaj pytania”, rzymski żołnierz miał „ w zasięgu ręki możliwość użycia śmiercionośnej siły ”, która mogła siać spustoszenie normalnego życia obywateli.

Naród podejrzanych. Tak jak Imperium Amerykańskie postrzega swoich obywateli jako podejrzanych, których należy śledzić, inwigilować i kontrolować , tak Cesarstwo Rzymskie postrzegało wszystkich potencjalnych niesubordynowanych, od zwykłego złodzieja po pełnoprawnego powstańca, jako zagrożenie dla swojej władzy . Powstańca postrzegano jako osobę bezpośrednio rzucającą wyzwanie cesarzowi . „Bandyta”, czyli rewolucjonista , był postrzegany jako zdolny do obalenia imperium, zawsze był uważany za winnego i zasługującego na najsurowsze kary, łącznie z karą śmierci. Bandytów karano zwykle publicznie i okrutnie, aby odstraszyć innych od kwestionowania władzy państwa . Egzekucja Jezusa była jedną z takich kar publicznych.

Akty obywatelskiego nieposłuszeństwa powstańców. Podobnie jak Cesarstwo Rzymskie, Imperium Amerykańskie wykazało zerową tolerancję wobec dysydentów, takich jak Julian Assange, Edward Snowden i Chelsea Manning, którzy zdemaskowali podejrzane podbrzusze państwa policyjnego. Jezusa również uznano za rewolucjonistę politycznego, począwszy od ataku na osoby pobierające pieniądze i handlarzy w żydowskiej świątyni, co stanowiło akt obywatelskiego nieposłuszeństwa w miejscu, w którym mieściła się siedziba administracyjna Sanhedrynu, najwyższej rady żydowskiej.

Aresztowania w stylu wojskowym w środku nocy. Relacja z aresztowania Jezusa świadczy o tym, że Rzymianie postrzegali Go jako rewolucjonistę. Niesamowicie podobnie do dzisiejszych nalotów drużyny SWAT, Jezus został aresztowany w środku nocy, potajemnie, przez dużą, ciężko uzbrojoną flotę żołnierzy . Zamiast po prostu prosić Jezusa, gdy przyszli go aresztować, jego prześladowcy już wcześniej współpracowali z Judaszem. Działając jako informator rządowy, Judasz wymyślił pocałunek jako tajny znak identyfikacyjny, dając do zrozumienia, że ​​należy zastosować pewien poziom oszustwa i podstępu, aby uzyskać współpracę z pozornie „niebezpiecznym rewolucjonistą”.

Tortury i kara śmierci. W czasach Jezusa kaznodzieje religijni, samozwańczy prorocy i pokojowi demonstranci nie byli aresztowani i straceni. Rzeczywiście arcykapłani i namiestnicy rzymscy zwykle pozwalali, aby protest, zwłaszcza na małą skalę, dobiegł końca. Władze rządowe szybko jednak pozbyły się przywódców i ruchów, które wydawały się zagrażać Cesarstwu Rzymskiemu. Zarzuty stawiane Jezusowi – że stanowi zagrożenie dla stabilności narodu, sprzeciwia się płaceniu rzymskich podatków i powołuje się na prawowitego króla – miały charakter czysto polityczny, a nie religijny. Rzymianom każdy z tych zarzutów wystarczał, aby zasłużyć na śmierć przez ukrzyżowanie, co było zwykle zarezerwowane dla niewolników, nie-Rzymian, radykałów, rewolucjonistów i najgorszych przestępców.

Jezus został przedstawiony Poncjuszowi Piłatowi „ jako zakłócacz pokoju politycznego ”, przywódca buntu, zagrożenie polityczne i, co najważniejsze, pretendent do tronu królewskiego, „król typu rewolucyjnego”. Po formalnym potępieniu Jezusa przez Piłata zostaje on skazany na śmierć przez ukrzyżowanie, co stanowi „rzymski środek egzekucji przestępców skazanych za zdradę stanu”. Celem ukrzyżowania było nie tyle zabicie przestępcy, ile było to niezwykle publiczne oświadczenie, mające na celu wizualne ostrzeżenie wszystkich, którzy rzucali wyzwanie potędze Cesarstwa Rzymskiego. Dlatego był zarezerwowany wyłącznie dla najbardziej skrajnych zbrodni politycznych: zdrady stanu, buntu, działalności wywrotowej i bandytyzmu. Po bezlitosnym biczowaniu i wyszydzaniu Jezus został przybity do krzyża.

Krew, oburzenie i Męka Chrystusa: biblijna burza ognia Mela Gibsona, 15 lat później | Niezależny | Niezależny

Pasja Chrystusa

Jezus – rewolucjonista, dysydent polityczny i pokojowy działacz – żył i umarł w państwie policyjnym. Jakakolwiek refleksja na temat życia i śmierci Jezusa w państwie policyjnym musi uwzględniać kilka czynników: Jezus stanowczo wypowiadał się przeciwko takim sprawom, jak imperia, kontrolowanie ludzi, przemoc państwa i polityka władzy. Jezus rzucił wyzwanie ówczesnym systemom przekonań politycznych i religijnych. A światowe władze bały się Jezusa nie dlatego, że rzucał im wyzwanie w walce o kontrolę nad tronami lub rządem, ale dlatego, że podważał ich roszczenia do supremacji i ośmielił się powiedzieć władzy prawdę w czasach, gdy mogło i często tak było – kosztować człowieka utratę życia.

Niestety, radykalny Jezus, dysydent polityczny, którego celem była konfrontacja niesprawiedliwości i ucisku, został dziś w dużej mierze zapomniany i zastąpiony sympatycznym, uśmiechniętym Jezusem, wybieganym na święta religijne, ale poza tym milczącym w sprawach wojny, władzy i polityki .

Jednak dla tych, którzy naprawdę studiują życie i nauki Jezusa, rozbrzmiewającym tematem jest jawny opór wobec wojny, materializmu i imperium.

Cóż za wyraźny kontrast w stosunku do rad udzielanych Amerykanom przez przywódców kościelnych, aby „poddali się swoim przywódcom i osobom sprawującym władzę”, co w amerykańskim państwie policyjnym przekłada się na przestrzeganie, dostosowywanie się, uległość, posłuszeństwo rozkazom, podporządkowanie się władzy i ogólnie robienie czegokolwiek, co urzędnik państwowy każe Ci robić.

Nakazywanie Amerykanom, aby ślepo słuchali rządu lub pokładali wiarę w polityce i głosowali na politycznego zbawiciela,  jest sprzeczne ze wszystkim, dla czego Jezus żył i umarł.

Czy będziemy podążać ścieżką najmniejszego oporu – przymykając oczy na zło naszych czasów i maszerując ramię w ramię z państwem policyjnym – czy też staniemy się przemienionymi nonkonformistami „oddanymi sprawiedliwości, pokojowi i braterstwu”?

Jak przypomina nam Martin Luther King Jr. w pełnym mocy kazaniu wygłoszonym 70 lat temu : „To przykazanie, aby się nie dostosowywać, pochodzi… [od] Jezusa Chrystusa, najbardziej oddanego nonkonformisty na świecie, którego etyczny nonkonformizm wciąż stanowi wyzwanie dla sumienia ludzkości”.

Ostatecznie, jak wyjaśniam w mojej książce Battlefield America: The War on the American People oraz w jej fikcyjnym odpowiedniku The Erik Blair Diaries , jest to sprzeczność, którą należy rozwiązać, jeśli radykalny Jezus – ten, który przeciwstawił się Cesarstwu Rzymskiemu i został ukrzyżowany jako ostrzeżenie dla innych, aby nie rzucali wyzwania obecnym władzom – ma być przykładem dla naszych czasów.

https://www.globalresearch.ca/rule-by-criminals-when-dissidents-become-enemies-state/5853268

Siedem grzechów ludzkości

Mahatma Gandhi | Lead with Humanity

Jedno z najbardziej wnikliwych podsumowań sposobu, w jaki Mahatma Gandhi prowadził swoje życie, można znaleźć w jego identyfikacji siedmiu grzechów głównych ludzkości. Był głęboko oddany Satyagraha , czyli „instancja prawdzie”, co stanowiło podstawę każdej z tych filozoficznych instrukcji.

Gandhi powiedział, że nie ma bogactwa bez pracy, przyjemności bez sumienia, nauki bez człowieczeństwa, wiedzy bez charakteru, polityki bez zasad, handlu bez moralności i kultu bez poświęceń.


Lead with Humanity Associate, Mick Fynn, porównuje społeczne grzechy Gandhiego do faktu, że bez korzeni nie ma owoców. Im głębszy i silniejszy system korzeniowy, tym większy potencjał obfitości owoców.

Baobab, jedno z najbardziej fenomenalnych dzieł przyrody w Afryce, dostarcza wspaniałych analogii do tej koncepcji. Wyraźne gałęzie drzewa są lustrzanym odbiciem jego imponującego systemu korzeniowego. W rzeczywistości stara przypowieść plemienia San-Buszmanów opowiada o tym, jak „Wielki Stwórca” przewrócił drzewo baobabu do góry nogami i powiedział, że ponieważ był gotowy pokazać światu swoje korzenie, istotę tego, kim jest, wyrósł na największe i najstarsze drzewo na wielkich równinach Afryki.

Chociaż zatem pojęcia takie jak bogactwo, przyjemność, nauka, wiedza, polityka, handel i kult są jak abstrakcyjne owoce życia, Gandhi utrzymuje, że muszą być zakorzenione w uczciwości poprzez pracę, sumienie, człowieczeństwo, charakter, zasady, moralność i poświęcenie.

Tak duża część świata rozkoszuje się bogactwem i przyjemnościami, głęboko oderwana od swoich korzeni. W rezultacie cechy te są powszechnie nadużywane. Siedem grzechów Gandhiego stanowi dla nas punkt odniesienia i przypomina, że ​​wszystko wymaga równowagi. Zrozumienie, jak blisko powiązane są te ludzkie cechy z ich odpowiednikami, w jaki sposób owoce naszego życia odzwierciedlają nasze korzenie, ma fundamentalne znaczenie dla nauczenia się sztuki przewodzenia ludzkości.

Czy zauważyłeś nieskończoną obfitość oferowaną przez Baobab? Od jedzenia, wody i przypraw po liny i ubrania, to naprawdę jest drzewo, które nieustannie daje swojemu otoczeniu i otaczającym go osobom.

Jest oczywiste, że każde drzewo baobabu, ze swoim przejrzystym, niezmiennym systemem korzeniowym, pozostawi trwałe i pozytywne dziedzictwo w swoim świecie. Czy zastanawiałeś się, jak Twój system root wpłynie na Twoje dziedzictwo?


W kolejnej serii Lead with Humanity dzieli się naszym podejściem do każdego z siedmiu grzechów głównych Gandhiego i ich praktycznym wpływem na nasze życie, wpływając na to, kim jesteśmy i na dziedzictwo, które budujemy.

Bogactwo bez pracy .

Duża część społeczeństwa mierzy swoją wartość aktywami finansowymi. Nastąpiła niezaprzeczalna zmiana w sposobie, w jaki myślimy o naszych potrzebach, naszych wartościach i naszym miejscu w świecie. Czy to zaburzenie uświadomiło nam, że pieniądze nie definiują i nie powinny nas definiować?

Przyjemność bez sumienia.

Prawie całą przyjemność we współczesnym świecie można osiągnąć jedynie poprzez poświęcenie pewnego poziomu etyki. Moralność jest złożoną i subiektywną miarą oceny, której przykłady różnią się od rażąco oczywistych po niuansowe i subtelne.

Nauka bez człowieczeństwa .

Czy skoro jako kolektyw ludzki stoimy u progu ogromnych globalnych zmian, nasza ludzkość jest zagrożona tempem postępu naukowego i technologicznego?

Wiedza bez charakteru.

Jeśli zdobywamy wiedzę, charakter może być tym, co z nią zrobimy. Z pewnością zbudowanie i utrzymanie katedry charakteru wymaga znacznie więcej pracy, niż gromadzenie magazynu wiedzy.

Polityka bez zasad .

To, że istnieje dobra i zła polityka, nie podlega dyskusji. Ostateczna różnica między nimi polega na zasadach ludzi, którzy w nie grają, i celach, dla których w nie grają.

Handel bez moralności.

Handel jest istotną i ekscytującą częścią ludzkiego życia i dążeniem do jego spełnienia. Jednakże zdrowy kompas moralny zapewni jasność i kierunek w obliczu kluczowych i trudnych decyzji.

Oddawanie czci bez ofiary.

Ludzie poświęcają wiele w imię uwielbienia. Niestety, wielu ludzi poświęca się w pogoni za tym, co według nich powinni czcić.

Źródło : http://leadwithhumanity.co.za/2020/06/12/seven-sins-for-humanity/

Ludobójstwo, zamach stanu i militaryzacja: Palestyna i Haiti

Stephen Sefton | Global Research

Zarówno syjonistyczne ludobójstwo narodu palestyńskiego, jak i kryzys polityczny i społeczno-gospodarczy na Haiti mają swoje korzenie w odpowiednich epizodach niszczycielskiej interwencji zagranicznej w pierwszych dekadach ubiegłego wieku. Oczywiście tło historyczne ma również pewne wspólne cechy. W przypadku Haiti udana walka o niepodległość na początku XIX wieku została stłumiona przez agresywne imperialistyczne wymuszenia na Francji i bezwzględne nękanie mocarstw cesarskich w regionie Karaibów, aż do inwazji i okupacji kraju przez Stany Zjednoczone od 1915 do 1934. W przypadku Palestyny ​​przez czterysta lat było to terytorium rządzone przez Imperium Osmańskie, aż do brytyjskiej okupacji wojskowej pod koniec I wojny światowej, która położyła kres nadziejom ludności na niepodległość, w tamtym czasie 90% Arabów.

Tak więc w swojej współczesnej historii Haiti i Palestyna mają wspólny punkt wyjścia sto lat temu, czyli okupację militarną przez mocarstwa zachodnie. Na Haiti okupacja Jankesów pozostawiła w spadku chroniczną niestabilność polityczną, która zakończyła się dyktaturą rodziny Duvalier. W Palestynie koniec brytyjskiej okupacji doprowadził do narzucenia państwa kolonialnego opartego na czystkach etnicznych i rasistowskiej supremacji syjonistycznej. W obu przypadkach mocarstwa zachodnie uzasadniały swoje nieludzkie działania zwykłym obłudnym cynizmem, twierdząc, że ich intencją było promowanie i obrona demokracji w odpowiednich regionach, na Karaibach w przypadku Haiti i Azji Zachodniej w przypadku Palestyny.

W rzeczywistości ich prawdziwą intencją w obu przypadkach było stłumienie powszechnych aspiracji do suwerennej niepodległości, co zawsze było polityką Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników na całym świecie. To jest powód ich niekończącej się agresji na Kubę, Nikaraguę i Wenezuelę, przeciwko Iranowi, Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, przeciwko Syrii i Jemenowi, ich nieprzemyślanej wojny z Federacją Rosyjską i ich ciągłych prowokacji w ramach przygotowań do wojny wojskowej agresję na Chiny. Podczas gdy rewolucyjne rządy promują prawdziwą demokratyzację społeczeństw swoich krajów, rządy uległe żądaniom imperialistycznym w dalszym ciągu symulują pustą demokrację wyborczą na Zachodzie. Puste, bo wybory w krajach Ameryki Północnej i Europy dają jedynie fałszywe pozory wyboru pomiędzy różnymi opcjami ideologicznymi.

Tak naprawdę, zachodnie populacje mogą jedynie decydować, jaki smak unii władzy państwowej z kapitalistyczną władzą korporacyjną preferują. Zasadniczo mogą wybierać między faszyzmem liberalnym a faszyzmem konserwatywnym. Zamiast tego to większość populacji świata ma od czasu do czasu możliwość głosowania w niewłaściwy sposób z punktu widzenia Zachodu. Na przykład w 1998 r. wraz z wyborem Wiecznego Dowódcy Hugo Cháveza Fríasa w Wenezueli, czy w 2001 r., kiedy ludność Haiti głosowała na Fanmi Lavalas i Jeana Bertranda Aristide’a, czy w 2006 r., kiedy ludność Gazy wybrała Hamas. We wszystkich tych przypadkach Stany Zjednoczone i ich sojusznicy nie zwlekali z wdrożeniem tej czy innej formy agresywnej interwencji w celu utworzenia rządu o polityce odpowiadającej ich upodobaniom.

W przypadku Wenezueli, po nieudanej próbie zamachu stanu w 2002 r., na Haiti po wyborze prezydenta Aristide’a nastąpił zamach stanu w 2004 r., a wybór Hamasu w 2006 r. zasygnalizował początek powtarzających się izraelskich masakr ludności cywilnej w Gazie i nasilenie się przemocy apartheidu przeciwko całej ludności palestyńskiej. Natomiast Stany Zjednoczone i ich sojusznicy generalnie nie mają problemów z wyborami w krajach wzorujących się na zachodnich pseudodemokracjach. Niepokoją ich procesy prawdziwej demokratyzacji napędzane przez rewolucyjne rządy. Ostatnie dziesięć lat dostarczyło kolejnych przykładów tego, jak postępowe rządy po objęciu urzędu nie były w stanie wdrożyć swoich programów.

Co się dzieje na Haiti? Obecnie pod okupacją wojskową

Teraz w Kolumbii prezydent Petro stoi w obliczu tej sytuacji, podobnie jak prezydent Lula da Silva w Brazylii. W Meksyku Andres Manuel López Obrador poczynił pewne postępy dzięki tzw. czwartej transformacji swojego kraju i oczekuje się, że jego projekt polityczny będzie mógł być kontynuowany wraz z Claudią Sheinbaun po wyborach prezydenckich w czerwcu przyszłego roku. Ponieważ, jak wyraźnie widać w Ekwadorze, nawet jeśli duża część postępowego programu zostanie wdrożona, bez ciągłości rozpoczętych polityk prawie niemożliwe będzie jego utrzymanie lub obrona jego osiągnięć. Innymi wyraźnymi przykładami daremności zachodniej demokracji jako systemu zdolnego zapewnić demokratyzację krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów są rządy Pedro Castillo w Peru, Alberto Fernándeza w Argentynie i Gabriela Borica w Chile.

We wszystkich tych krajach rzekomo postępowe ruchy, które obejmują urząd w rządzie, stają w obliczu antagonistycznego sądownictwa, wyprzedanej antypatriotycznej opozycji politycznej, antydemokratycznej policji i sił zbrojnych, reakcyjnego sektora kościelnego, potężnego, chciwego i skorumpowanego sektora biznesu, wszystko to jest wspierane i wspierane przez stronnicze, kłamliwe środki masowego przekazu. Dla amerykańskich i europejskich elit rządzących są to rzeczywiście istotne elementy ich różnorodności demokracji właśnie dlatego, że uniemożliwiają prawdziwą demokratyzację i gwarantują ciągłość ich neokolonialnych wpływów w świecie większości. Prawdziwe oblicze, podstawowe wartości zachodniej klasy politycznej i jej właścicieli w korporacyjnych elitach swoich krajów są widoczne dla każdego, kto obserwuje ich poparcie dla terrorystów w Syrii, dla reżimu nazistowskich sumpatyków na Ukrainie i syjonistów ludobójstwo w Palestynie.

Wojska amerykańskie na Haiti, wojska brytyjskie w Palestynie

Wszystko to oznacza dla Palestyny ​​i Haiti ciągłe, systematyczne przedstawianie fałszywych informacji na temat prawdziwej sytuacji politycznej w ich krajach w celu usprawiedliwienia w Palestynie ludobójstwa, a na Haiti zbrojnej interwencji w celu narzucenia kolejnego neokolonialnego marionetkowego rządu. Jest to bardzo warto pamiętać słowa Prezydenta Comandante Daniela Ortegi na temat Haiti,

„Pierwszym narodem, który uzyskał niepodległość w Naszej Ameryce, było Haiti, ten od dawna cierpiący, bohaterski, umęczony Naród… i to było Haiti, choć może się to wydawać niewiarygodne, naród haitański dał broń i okazał solidarność, udzielił wsparcia Wielkiemu Wyzwolicielowi Simónowi Bolívara, aby kontynuował walkę o wolność Naszej Ameryki. Zwróć uwagę, jak różne są postawy, Haitańczycy o postawie solidarności, szukający swojej wolności, z drugiej strony wielkie mocarstwa i bogacze, szukający złota i szukający niewolników, aby lepiej eksploatować ziemię i po prostu eksterminujący każdego, kto się nie poddał. ”

Niewiele się zmieniło po dwóch stuleciach. W ten sam sposób, w jaki Jankesi prowadzili wojnę psychologiczną w Nikaragui przeciwko walce naszego Generała Wolnych Mężczyzn i Kobiet, oczerniając Sandino, nazywając go zwykłym bandytą, w ten sam sposób gardzili walką haitańskiego patrioty Charlemagne Peralte przeciwko Jankesom okupacja Haiti. Zamordowali Karola Wielkiego Peralte za pomocą zdradzieckiej pułapki, tak jak zamordowali Sandino. Obecnie różne haitańskie siły patriotyczne, w tym paramilitarne grupy zbrojne, które zwykły walczyć ze sobą, zorganizowały się, aby stawić czoła zarówno skorumpowanym siłom bezpieczeństwa w służbie haitańskiej elity, jak i neokolonialnym narzuceniom Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Walka zbrojna na Haiti zdołała wymusić narzuconą przez obce mocarstwa dymisję uzurpatora Ariela Henry’ego.

Jednak wojna psychologiczna prowadzona przez media, międzynarodowe organizacje pozarządowe i odpowiednie organy ONZ nie uwzględnia rewolucyjnej walki wielkich mas kraju. Koncentrują się na trudnej i złożonej sytuacji w stolicy Port-au-Prince, ignorując jednak duże mobilizacje, które miały ostatnio miejsce praktycznie we wszystkich regionach kraju, na przykład w Saint Marc, Gonaïves, Petit-Goâve, Cap- Haïtien, Fort-Liberté i Ouanaminthe, w Hinche i Jeremi. Na szczeblu regionalnym prezydent Hondurasu, sprawująca pro tempore prezydenturę CELAC, Xiomara Castro, miała dość godności i niezależności, aby rozpoznać rzeczywistość, kiedy niedawno stwierdziła:

„Obecny kryzys wymaga rozwiązania pod przywództwem Haiti, które obejmuje szeroki dialog między społeczeństwem obywatelskim a podmiotami politycznymi… pod żadnym pretekstem nie powinniśmy pozwalać na działania wojskowe, które naruszają zasadę nieinterwencji i poszanowania samostanowienia narodów”.

Deklaracja ta w sposób dorozumiany uznaje niepowodzenie poprzednich zbrojnych misji okupacyjnych i powtarzających się sfałszowanych wyborów zorganizowanych za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych jako narzędzia mocarstw zachodnich. Zamiast bronić podstawowych praw swojego narodu na Haiti, ONZ działała w służbie Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w sposób niesprawiedliwy i fałszywy, ze szkodą dla integralności i spójności narodowego życia politycznego i społeczno-gospodarczego kraju.. życie ekonomiczne. W przypadku Palestyny ​​rola Organizacji Narodów Zjednoczonych polegała na normalizacji nielegalnej izraelskiej okupacji i ułatwieniu polityki okupacji kolonialnej w celu zniszczenia możliwości suwerenności narodowej narodu palestyńskiego w jeszcze bardziej ekstremalny sposób niż w przypadku z Haiti.

Mobilizacja większości ludności arabskiej w Palestynie do żądania prawa do niepodległości trwa nieprzerwanie od ponad stu lat. Arabskie powstanie w latach 1936–1939 zostało stłumione przez ponad 40 000 brytyjskich żołnierzy oraz ponad 30 000 policji i żydowskich milicjantów. Zatem kiedy ONZ ratyfikowała utworzenie Izraela w 1948 r., był to początek jej roli jako narzędzia sojuszu pomiędzy mocarstwami zachodnimi a siłami syjonistycznymi w celu ujarzmienia i zniszczenia narodu palestyńskiego. Ten sam schemat widać teraz, kiedy Stany Zjednoczone i ich sojusznicy aktywnie zbroją, zaopatrują i wspierają Izrael w odpowiedzi na powstanie palestyńskie z 7 października ubiegłego roku.

Podobnie jak na Haiti, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy intensyfikują działania mające na celu zatuszowanie swoich zbrodni. Haniebny teatr zrzucania na spadochronach całkowicie niewystarczających ilości żywności głodującej ludności Gazy to tylko jeden z wielu przykładów cynicznej złej wiary Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. W rzeczywistości mocarstwa zachodnie wspierają blokadę lądową składającą się z tysięcy ciężarówek zapewniających wystarczającą ilość żywności i środków sanitarnych, aby złagodzić katastrofę humanitarną w Gazie, przed którą stoi ponad dwa miliony mieszkańców Gazy. W ten sam sposób zachodnie rządy i media tłumią rzeczywistość masowych mobilizacji na Haiti na rzecz suwerennego rozwiązania jego narodowego losu, wolnego od zagranicznej interwencji.

W odniesieniu do Palestyny ​​Prezydent Comandante Daniel Ortega dał jasno do zrozumienia, że ​​„…bez broni Stanów Zjednoczonych, bez znajdujących się tam statków Yankee, bez amunicji Stanów Zjednoczonych, Izrael po prostu nie popełniałby zbrodni, które popełnia. Odpowiedzialnymi za te zbrodnie są rząd USA i rządy europejskie, które przyłączyły się do tej brutalnej i tchórzliwej agresji”. Ostatecznie kryzysy w Palestynie i na Haiti są przykładami tego, co w niedawnym wywiadzie scharakteryzował w ten sposób prezydent Władimir Putin: „…chęć zamrożenia obecnego stanu, niesprawiedliwego stanu rzeczy w stosunkach międzynarodowych, jest bardzo silna w państwie elity zachodnie; od stuleci byli przyzwyczajeni do napełniania żołądków ludzkim mięsem i kieszeni pieniędzmi. Muszą jednak zdać sobie sprawę, że ich „taniec wampirów” dobiega końca.

https://www.globalresearch.ca/democracy-democratization-palestine-haiti/5852638